Wpis z mikrobloga

Miraski, decyzja podjęta. Będę miał dwa Transalpy na sprzedaż. Pytanie co dalej.
Muszę wziąć dwa te same motocykle - dla mnie i dla Taty.

Ja - średnioagresywna jazda asfaltowo-szutrowa, w offa dopiero będę wracał po problemach ze zdrowiem. Okazjonalnie moja różowa na plecaku, ale na codzień ma swoje moto. Na autostradzie 140+
Tata - spokojna . jazda terenowo-asfaltowoturystyczna. Jeździ asfaltami by odkryć polne i leśne ścieżki.

Moje typy: Tiger 800 XCa, Tiger 1200 XCa, CRF1000L.
Co byście doradzili?
#motocykle
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@uosiu niedawno stałem przed podobnym wyborem. Rozważ zakup DL-a o Triumfie się naczytałem trochę że średnio mało awaryjny i słabo wytrzymuje eksploatację w zmiennych warunkach pogodowych. Oglądałem też sztukę 4 letnia z UK i powiem szczerze dosyć słabo to wyglądało. Korozji było w kilku miejscach.
  • Odpowiedz
@uosiu: Afryka. Ewentualnie GS800. Dużym DL-em nie polatasz w offie. No chyba, że mały DL ale to nie widzę większego progresu skoro wychodzisz z Trampiszona.
  • Odpowiedz
  • 0
Wszystkie motory o masie 220/250 kg na mokro to jednak ciężkie do opanowania w terenie kloce. Jeśli bardziej zależy Ci na terenie to bierz crf250, jeśli dłuższe przeloty po afaltach to crf100 czyli nowa afryka. A najlepiej kup obydwa ;) Jesli wybór padnie na afryke to radził bym nie brać w automacie. Słabo robi w terenie.
  • Odpowiedz