Wpis z mikrobloga

Lata temu, kiedy służba wojskowa była jeszcze obowiązkowa, przydarzyła mi się taka historia, że do dziś się zastanawiam, czemu nie wygrałem jeszcze w totka z takim szczęściem.
Opowiem historię od początku, w trzech częsciach, chociaż nie mam tak do końca pojęcia, czy całość ma ze sobą jakikolwiek związek, czy to tylko szczęśliwy przypadek.
Komisja wojskowa, badanie, zestaw pytań:
-Pali pan? -Tak
-A-----l pan pije? - Okazyjnie
-Zażywa pan n-------i? - Nie, chociaż podobno lepsze to niż a-----l i p-------y hehehe.
W komisji jednak nikomu nie drgnęła nawet powieka.
Na koniec badań dostałem skierowanie....


Druga część jeśli będzie zainteresowanie historią :)

#truestory #wojsko
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niemamnaimiepszemek: znajomy poszedł na komisję, po standardowym zestawie pytań przewodniczący pyta:
-chce pan iśc do wojska?
-tak, chętnie!
-???
-dostanę kałacha, wyniosę z jednostki, problemy na mieście rozwiążę...

  • Odpowiedz
@bartek7498: Boże święty, znowu się zaczyna, gówniane historie opłacana setkami plusów idiotów którzy nigdy się nie nauczą, że wcale taki trailer wpisu nie musi zapowiadać czegoś ciekawego. Teraz rozumiem czemu ludzie głosują głównie na PO-PIS, a nikt nie wpadnie na pomysł, żeby zagłosować na niezależnego.
  • Odpowiedz