Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem naiwny. Nawet nie wiedziałem jak bardzo. Przekonałem się o tym ponad rok temu. Dlaczego tak twierdze? Ponieważ chciałem pomoc rodzinie. Podobno z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Ja natomiast wyszedłem jak Zabłocki na mydle.

Parę lat temu zabrałem duży kredyt dla rodziny. Argumentowali to pomocą w trudnej sytuacji (stracone dziecko, leczenie, itp.). Czemu to zrobiłem? Podobno trzeba pomagać rodzinie. Oni nie mieli zdolności kredytowej, wiec ja naiwny, zgodziłem się. To był błąd.

Przez parę lat żyłem w błogiej nieświadomości. Wszystko było ładnie i pięknie. Póki nie odebrałem listu od komornika, że zajmuje moja wypłatę, bo nie było nawet prób ugody. Największym problemem było to, że ja o poprzednich listach nic nie wiedziałem. Nie wiedziałem tez ze kredyt został wypowiedziany za niepłacenie. Cała korespondencja została przede mną skrzętnie ukrywana. Było to na tyle łatwe, ze pracowałem, a listonosz zostawiał listy mojej rodzinie. Z dnia na dzień obudziłem się z wielkimi jak dla mnie długami, ponad 60 tysięcy złotych.

Początkowo podjąłem rękawice. Chciałem aby rodzina zaczęła to spłacać. Niestety. Nie udało mi się tego wyegzekwować. Nie zostało mi nic, jak spłacać ich dług. Udało mi się spłacić ponad 20 tysięcy złotych. Długu zostało "raptem" 40 tysięcy. Chciałem dalej z tym walczyć, ale niestety straciłem pracę, a co za tym idzie możliwość spłacenia wszystkiego. Co prawda znalazłem inną. Niestety na te chwile mam tylko umowę zlecenie, także wszystkie środki idą na komornika. Żyje tylko z tego, co uda mi się dorobić.

#kredyt #komornik #przegryw #help

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dope
  • 5
  • Odpowiedz
Nie wiedziałem tez ze kredyt został wypowiedziany za niepłacenie. Cała korespondencja została przede mną skrzętnie ukrywana.


@AnonimoweMirkoWyznania: XD #!$%@? nie miałeś konta w tym banku co brany kredyt czy coś żeby na bieżąco monitować spłaty? Kto miał przelewy robić nie zapaliła ci się czerwona lampka nigdy że mogą przestać płacić?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale jak to się stało że nie kontrolowałeś tego czy płacą? Nie rozmawialiscie o tym? A teraz? Jak się zachowują wobec Ciebie? Masz jakieś dowody na to że ten kredyt faktycznie był dla nich? Bo to się w głowie nie miesci. Ale... tak to jest. My sami wplatalismy się w dlugi bo nie mieliśmy pieniędzy, chcąc być dobrzy i uczynni dla najblizszych.
  • Odpowiedz