Wpis z mikrobloga

Koncept podziału ziemi na jakieś #!$%@? kraje jest sam w sobie przestarzały i powoduje tylko konflikty (pomijając już religie). I fakt, że w zaawansowanym intelektualnie (dzięki publicznym szkołom) społeczeństwie, istnieją gigantyczne grupy jednostek gotowe oddać życie za ojczyznę, albo chcące zamykać się na resztę świata, powoduje u mnie #!$%@? gotowanie krwi :I

#gownowpis #oswiadczeniezdupy #bekazprawakow
  • 11
@sinusik: Myślę, że prawo ujednolicone w odpowiedni sposób tylko pomogłoby asymilacji. Języki niech sobie istnieją, z czasem zanikną, pozostaną tylko jako dobro kulturowe poszczególnych regionów. Nie rozumiem o co ci chodzi z anarchią :v
@NonOmnisMoriar: Niestety tak, ale odpowiednią edukacją pewnie można wyjaśnić każdemu, że jakieś śmieszne granice i kraje powstałe na widzimisie dawnych władców, to po prostu relikt przyszłości i nie warto do tego przywiązywać wagi. Cóż, potrzeba zmian pokoleniowych.
@Kanken: Wydaje mi się, że to dość rozsądna opcja. Przy superpaństwie byłaby masa problemów administracyjnych, masa biurokracji. No i po prostu to dla mnie takie dość nieodpowiednie łączyć wszystkie elementy, które....nawet nie są na takim samym poziomie gospodarczym w jedną całość.
@NonOmnisMoriar: No ale rozmawiamy o dalszej przyszłości. Da się zbudować super-administracyjną machinę, jeżeli zatrudni się do niej kompetentnych ludzi. Nie byłoby przedstawicieli, kraje odeszłyby w zapomnienie.
@NonOmnisMoriar: No widzisz, ja uważam, że powinno częściowo. Po prostu wszystko znalazłoby swoje miejsce w muzeach i podręcznikach historycznych, bo nie można pozwalać historii zatrzymywać rozwoju.