Aktywne Wpisy
![Vanderwill](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Vanderwill_afFi8ivW5v,q60.jpg)
Vanderwill +310
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +18
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy istnieją jakieś kobiety, które lubią wrażliwych mężczyzn? Niestety odziedziczyłem w genach same stereotypowe kobiece cechy i nijak nie jestem w stanie się ich wyzbyć a próbowałem udawać i robić to co samce alfa ale nie potrafię tak udawać xD to nie mój styl. Proszę nie mylić tego z byciem ciapą życiową albo płaczkiem, bo to w praktce tak nie wygląda, że siedzę 24h przed oknem i wzruszam się
Czy istnieją jakieś kobiety, które lubią wrażliwych mężczyzn? Niestety odziedziczyłem w genach same stereotypowe kobiece cechy i nijak nie jestem w stanie się ich wyzbyć a próbowałem udawać i robić to co samce alfa ale nie potrafię tak udawać xD to nie mój styl. Proszę nie mylić tego z byciem ciapą życiową albo płaczkiem, bo to w praktce tak nie wygląda, że siedzę 24h przed oknem i wzruszam się
![mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy istnieją jakieś kobiety, które lubią wraż...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/64fd0df140de4377be9c1befd35f8bf7373a05b7cfffbacc5d7d20c693826d8f,w150.jpg)
źródło: pexels-josh-willink-853407
Pobierz
Jestem #niebieskipasek w tym katolik (prawie 20 lat) i to co mnie dziwi/denerwuje w #katolicyzm to podejście do seksu i seksualności.
Jeśli chodzi o seks przed ślubem, to rozumiem, ale nie rozumiem tego hejtu na seksualność. Bo wg KK patrzenie "pozadliwe" na kobiety to grzech ciężki - czyli piekło. I po prostu nie wyrabiam psychicznie.
Wszędzie są jakieś śliczne dziewczyny, które noszą czy to sukienki czy stroje plażowe (niezależnie od pory roku, bo w tym mieści się telewizja, internet, plaża, ulica, billboard itd) i po prostu nie umiem "przejść obok tego obojętnie" jako chłop. Zawsze zawieszę oko jak widzę reklamę biustonoszy albo niezłe pośladki na plaży, ale jak to się mówi "pierwsze spojrzenie jest ok, ale drugie prowadzi do piekła". Oczywiście (jak mówią) samo odczuwanie emocji złem i grzechem nie jest, ale już patrzenie jest (bo to czynność zamierzona). Czyli można rzucić tylko okiem, a potem grzecznie w chodnik.
I to mnie po prostu dobija. Wg KK należy odwracać wzrok, bo patrzenie się kobietom na nogi, biust itd. to inaczej ich uprzedmiotowienie.
Utrzymanie podniecenia lub dążenie do jego wywołania też jest wg #katolicyzm grzechem ciężkim,zatem jak się zobaczy niezły biust to trzeba od razu odwrócić wzrok, bo inaczej się przecież podtrzymuje podniecenie - grzeszy ciężko.
Rozumiem, kiedyś (kilka wieków temu) kobiety o wiele bardziej zakrywaly ciało, ale czasy się zmieniły i unikanie takich widoków jest prawie niemożliwe. Tak samo jak KK po mału zaczynam chcieć, by wprowadzić burki.
Nie zmienię #wiara, ale ten aspekt mnie po prostu przerasta. Wg KK unikanie i ucieknie przed takimi sytuacjami sprawia że jest się "ok", ale blokowanie tego mnie rozwala i sprawia że czasem mam ochotę się zabić jak się zapatrzę, bo czuję się jak śmieć, zboczeniec i bydlak. A przeciez nie mam #depresja.
Oczywiście mówią że "podziwiać piękno można", ale nie można "pożądać", ale to są tak abstrakcyjne pojęcia... Podczas "podziwiania" niby mi się podniecenie nie zalaczy? Bzdura. Nadal będę je czuć, a jak wiadomo utrzymywanie podniecenia to grzech ciężki - zatem w tym wypadku też grzech. Jedynym wyjściem jest więc pozbycie się emocji, ale to prowadzi do większych problemów, a na usprawiedliwienie swoich racji dodają "chrześcijaństwo jest radykalne". Amen.
Chciałem to tylko napisać, żeby się wygadać. Pozdrawiam.
Pewnie dla wielu jestem #przegryw i bedzie hejt, ale mam to gdzies. Mam nadzieje ze ktos ogarniety sie wypowie i moze mi te kwestie raz na zawsze wytlumaczy. Wybaczcie #scianatekstu.
A tutaj cytaty z for internetowych i stron.
- Natury samego przedmiotu, który niesie ze sobą poważne niebezpieczeństwo podniecenia
- Intensywności spojrzeń. Jeżeli spojrzenie jest przelotne, nie ma grzechu ciężkiego; jeśli długotrwałe, niesie niebezpieczeństwo podniecenia.
- Samej chęci wywołania podniecenia (...)”
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dope
Komentarz usunięty przez moderatora
po prostu taka jest religia katolicka, seks i podniecenie po ślubie. albo to akceptujesz, albo rezygnujesz, albo będziesz się męczył.
Komentarz usunięty przez autora
@riley24: grzech ciężki jest świadomy, dobrowolny i dotyczy poważnej materii. Grzechy powszednie mogą być nieświadome.
Komentarz usunięty przez moderatora
@nacpanazielonka: fajny nick, nowoczesna zielonko.
Seksualne namiętności chyba zawsze były największym problemem ludzkiego wnętrza, które z natury domaga się harmonii i ładu.
Dzisiejszy świat pluje na niewinność, skromność i czystość, a to determinuje przedmiotowe relacje, które są następstwem upodlonej kondycji moralnej człowieka.
Można mieć z czymś problem, ale akceptować katolickie wartości i dążyć do nich.
"Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników".
Zresztą przecież mężczyźni grzeszny seks uprawiają z kobietami;)
Jeśli nie to zacznij od podstawy czyli KKK http://www.teologia.pl/m_k/kkk1s20.htm a nie jakiś stronek na kiju.
@mus_tang: Pytam, ale odpowiadają "na około" tak że nie ma prostej i w miarę logicznie