Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta
Taguje tylko to. Współlokatorka zostawiła po wyprowadzce dwa piwa, które tam leżały i leżały. Generalnie głupio wyrzycic, ale głupio też spędzić cały dzień w ubikacji po spożyciu tego. Bowiem piwo jest po terminie jakieś 4 miesiące. Ale jest pasteryzowane, puszkowane, jakiś zwykły zimny Lech. Da radę bez rewolucji, będzie okej?
  • 17
@lossiemkos89: W lodówce, na półce tuż nad zamrażarką. Z jednej strony lodówka chłodzi aż miło (niekiedy aż za bardzo, stareńka moja), z drugiej też piwo jest w puszce, jest pasteryzowane. Wszystko przemawia na jego korzyść :)
Wypiłam już 1/3 puszki, wydaje się być tak samo #!$%@? jak zawsze, więc jest spoko :)