Wpis z mikrobloga

@snwptest: wstaje o 6:00 ona razem ze mna aby zrobic mi kawe i sniadanie. Przychodzę do domu obiad gotowy, chata posprzątana. Gdy musze zostac dluzej w pracy, przyjeżdża do mnie z jedzeniem.
O sekach nie wspomne, bo glowa ja nie boli.
Koszty utrzymania, bez większych szaleństw. Spokojnie moja pensja starczy na nas dwoje, ale ona sie upiera ze chce isc do pracy, aby nie byc postrzegana jako leniwa kura domowa.