Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania

jestem przegrywem, ale takim totalnym przegrywem. Mam niebieskiego z ktorym jestem od jakiegos czasu, obecnie jak chodzi to rogami futryne wyciaga - zdradzam go, po prostu go zdradzam.
Nie mam tutaj zadnego usprawiedliwienia, ale najzwyczajniej w swiecie przestalo mi odpowiadac to jakim jest czlowiekiem - jest super, ale nie daje mi poczucia bezpieczenstwa. Niemniej jednak nie chcialabym od niego odejsc - przyzwyczailam sie juz do niego i nawet jak probowalam sobie wyobrazic, ze mowie mu, ze odchodze to jakos tak..dostawalam trzesawki, bo wiem, ze na pewno nie bylby zadowolony, ale z drugiej strony ja coraz bardziej nie widze naszego wspolnego dalszego zycia.
Ten drugi..ten drugi czlowiek jest niesamowity, jestem zakochana po uszy. Mamy wspolne pasje, rozmowy, mozna powiedziec, ze czuje przy nim takie niesamowite szczescie. Ale nie wiem, zupelnie nie wiem ktorego ja mam zostawic a z ktorym kontynuowac. Zagubilam sie, sama nie wiem czego chce. Myslalam tez zeby po prostu zostawic obu, ale JESTEM EGOISTKA i boje sie zostawac sama.
Chcialabym zeby ktos te decyzje podjal za mnie. Jak zyc....

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dope
  • 19
Zawsze mnie zastanawia o co chodzi z poczuciem bezpieczeństwa. Nie było ani jednego słowa o tym że ktoś wam grozi, macie słabą sytuacje materialną i tak dalej. Marna wymówka ot co.
@anetaha: skoro jest tyle z tamtym to też musi ich coś łączyć. Więc musi rozkładać się po równo poniekąd - po prostu tamto jest nowe i bardziej fascynujące - jak kupię sobie nową grę to też mnie bardziej interesuje niż bo ja wiem Europa Universalis - co nie zmienia faktu że jako lepszą oceniam tą którą teraz się nie bawię.