Wpis z mikrobloga

Nasz kraj stał się dzisiaj ofiarą fake newsa w porozumieniu z niemiecką agenturą
Czego dowiedzieliśmy się z tvn?

> Jadłyśmy z koleżankami w restauracji, gdy polska para zaczęła wyzywać nas od k*w, próbowali obrzucić nas śmieciami. Inni im wtórowali. Chwilę później, zostałyśmy wyproszone ze sklepu za rozmawianie po persku - opowiada Şeydanur. (http://www.tvn24.pl)

> Byli już we Francji, Hiszpanii i Izraelu, by uczyć się o Holokauście. Do Polski przyjechali zobaczyć na własne oczy, do czego prowadzi rasizm i ksenofobia. Ale zamiast teorii, tym razem była praktyka. - Niestety, okazało się, że cała sprawa jest wciąż bardzo aktualna - mówiła Sabeth Schmidthals, nauczycielka z berlińskiego liceum. (http://www.tvn24.pl)

> W Warszawie, Łodzi i Lublinie - gdziekolwiek się ruszyli, odmawiano im zakupów, oblewano wodą i obrażano. - Jakiś przypadkowy mężczyzna szedł i opluł moją przyjaciółkę - mówiła Şeydanur. - Poprosiliśmy o pomoc policjantów, ale nas nie zrozumieli. Przechodząca obok Polka pomogła nam się porozumieć, ale kiedy wytłumaczyła policjantom co się stało, oni po prostu nas wyśmiali. To był ekstremalny brak pomocy - mówił Omar Bounouala, uczeń berlińskiego liceum. (http://www.tvn24.pl)

Jak było naprawdę?**

> W niektórych mediach ukazały się informacje świadczące o niechęci a nawet rasizmie wobec grupy cudzoziemców z Niemiec. Grupa ta w czasie trwającego EURO U21 przebywała w Lublinie na wycieczce edukacyjnej” – czytamy w komunikacie lubelskiej policji.

> „21 czerwca jeden z patroli w godzinach 16.40-19.00 pełnił służbę w rejonie Placu Litewskiego oraz tzw. „Deptaka”. Był to dwuosobowy umundurowany patrol pieszy. W trakcie służby około godziny 17.00 podeszła do nich kobieta narodowości japońskiej, która trzymając mapę pytała o wskazanie kafejki internetowej. Policjanci wskazali na mapie potencjalne adresy. Przed godziną 18.00 podeszło do nich dwóch młodych mężczyzn. Według policjantów posługiwali się łamaną angielszczyzną. Najprawdopodobniej chcieli o coś zapytać, jednak nie mogli się porozumieć i odeszli. Ich zachowanie nie wskazywało, że coś się wydarzyło, byli spokojni. Później już żaden z innych obcokrajowców do nich nie podchodził”.


> Byli to cudzoziemcy, którzy posługiwali się językiem angielskim. Policjanci nie znali w stopniu komunikatywnym tego języka w związku z tym skorzystali z pomocy kilku przechodniów. Dialog w języku angielskim toczył się między tymi osobami. W związku z barierą językową i szumem informacyjnym wynikającym z przekazu kilku osób policjanci mogli nie zrozumieć wszystkich intencji zgłaszających. Nie usłyszeli jednak żadnej informacji, która świadczyłaby o przestępstwie lub wykroczeniu popełnionym wobec którejkolwiek z tych osób. Mundurowi zaproponowali wezwanie kolejnego radiowozu. Na koniec policjanci usłyszeli od osób tłumaczących, że nie ma już żadnego problemu. Osoby wymieniły grzecznościowe uśmiechy”.

> W komunikacie zapewniono, że wszczęto czynności wyjaśniające. „Policjanci zabezpieczyli i przejrzeli nagrania z kamer miejskiego monitoringu gdzie miało dojść do opisywanego zdarzenia. Z nagrań nie wynika aby doszło do jakiegokolwiek incydentu z udziałem cudzoziemców czy przemieszczających się grup kibiców. Do żadnego z lubelskich komisariatów nie zgłosiły się uczestnicy tej wycieczki ani też ich opiekunka” – wyjaśniono.

Przecież za to co robi tvn to powinni mieć sprawę w KRRiT
#bekazlewactwa #agentura #fakenews #polityka #polska #4konserwy
temat od razu podłapał Misilo z nowoczesnej

> W związku z informacjami na temat rzekomego niewłaściwego zachowania policjantów, poseł Nowoczesnej Piotr Misiło złożył interpelację do szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka „w sprawie zajść rasistowskich w Lublinie i braku udzielenia pomocy przez policjantów”.

@farmerjanek @francez @SynuZMagazynu @wigilius @TakbirSrakbir @OliverQueen @fanki @Thorkill @kaczypawlak @asterrr @grubsztyk @DonaldKluska @3Lumintekk
H.....a - Nasz kraj stał się dzisiaj ofiarą fake newsa w porozumieniu z niemiecką age...

źródło: comment_awgB3Cae21gy5X4x4xp0VGocxA98pSAn.jpg

Pobierz
  • 13
Też wczoraj oglądałem ten materiał i od razu mówiłem, że nie wierzę w ani jedno słowo tam powiedziane... Przecież to śmierdziało fejkiem na kilometr, nie wiem jakim imbecylem trzeba być, żeby uwierzyć że nie chcieli ich obsługiwać w sklepach.

Kolejny popis TVNu po tej akcji z czarnoskórym zięciem podróżującym autobusem - sprawa była wyjaśniona od kilku dni, a oni dalej wałkowali temat w kolejnych programach, naprawdę włos jeży się na głowie...

Każdą
@royaltrux: właśnie, nie wspominając o tym że parę obozów znajduje się na terenie niemiec. Mogli tam pojechać jeśli już. "Zostali wyproszeni bo rozmawiali po persku". W życiu nie słyszałam żeby sprzedawca wyprosił za rozmowy klienta który mógł zostawić sporo kasy.