Wpis z mikrobloga

akurat to bylo z jajem, parafraza gimbazjalnego zwrotu na potrzeby wi-fi, a nie jakieś "wylisz mi cipke" itp...


@first: no powiedzmy, ale nadal gimbusowskie. Parafraz też było więcej, typu "it hurts when ip", albo "Marthin router king" ;d
  • Odpowiedz