Wpis z mikrobloga

Ja na przykład nie rozumiem jak można nie umieć gotować w dzisiejszych czasach. Kiedyś jak matka/babka zaniechały swoich obowiązków i nie nauczyły młodego pokolenia gotować to była lipa. Ale teraz?
Przy wszelakim dobrobycie internetu?
Masz ochotę na gołąbki? Wpisujesz w google gołąbki i tam rozpisane jak debilowi krok po kroku. Masz ochotę np. na brokuły a nawet nie masz pojęcia na co? Wpisujesz w google dania z brokułem i wybór wszelkich sałatek, dań jednogarnkowych, zapiekanek, wszystko.
Jak ja słyszę, że ktoś w wieku dwudziestu paru lat mówi, że on to nie umie gotować w sumie to mi się śmiać chce. Wyłącz człowieku śmieszne obrazki i zobacz do czego jeszcze może służyć internet.

#gorzkiezale #zalesie #gotowanie #gotujzwykopem
  • 99
  • Odpowiedz
@Jade: jeżeli mówisz ze korków sie nie naprawia to mało jeszcze w życiu widziałeś ( ͡ ͜ʖ ͡)
@mokry_sen_polonisty: bo umiejetność gotowania to nie jest umiejetność zrobienia pierogów, gołąbków i choćby jeszcze 100 innych potraw. Umiejetność gotowania to umiejetność zrobienia czegoś bez przepisu, na zasadzie ze wizualizuje sobie w głowie jaka ma być potrawa i wiem jak do tego efektu dojść
  • Odpowiedz
@mokry_sen_polonisty wszyscy mi mówią że jestem zaradny bo umiem gotować, coś w samochodzie naprawię, syfon zamontuję, elektryke ogarnę, komputer naprawię... A to wszystko pozory bo jedyną moją prawdziwą umiejętnością jest szukanie w google ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
u facetów często jest to też kwestia skrajnego lenistwa - widzę to np. po moim bracie. po co coś zrobić, jak można udawać, że się nie potrafi i kobieta (mama, siostra, partnerka) przyjdzie i wyręczy, bo nie będzie miała wyjścia.

@brak: ale nie dopisuj tutaj jakiegoś męskiego szowinizmu. Czeka na mamę/siostrę bo mama i siostra zawsze to za niego robiły. Gdyby za niego robił wcześniej to ojciec to by czekał na
  • Odpowiedz
@brak: no to skoro był ekspertem w wielu dziedzinach to dlaczego oceniasz go po braku obycia w kuchni. ja nie rozumiem, jak kogoś mama wyręczała i nie miał się okazji nauczyć, to jak będzie chciał to się nauczy jak wyjedzie czy to na studia czy zacznie mieszkać sam. jak nie będzie chciał, bo uzna, że nie chce tracić czasu i woli zamówić coś przez telefon to w czym problem
  • Odpowiedz
@brak: no jak się ktoras z takim związe to faktycznie gorzej, bo to "praca u podstaw" w zasadzie...
ewntualnue można zacisnac zeby i próbować żyć w balaganue :p

Jak dobrze, ze moja teściowa wychodziła z założenia, że facet ma w domu umieć zrobić wszystko... uff.
  • Odpowiedz