Wpis z mikrobloga

Mam właśnie problem z #revolut, dzisiaj amazon chciał obciążyć kartę kwotą 157eur, oczywiście a rachunku posiadam #revolut. Z jakiegoś powodu autoryzacja została odrzucona więc wszedłem na konto #revolut żeby zobaczyć co jest grane, aplikacja zaatakowała mnie od razu o potwierdzenie moich kart które mam podpięte do #revolut i w trakcie weryfikacji tych kart po tym jak pierwsza została zweryfikowana poprawnie podczas weryfikacji drugiej moje konto zostało zablokowane i mam w tym momencie komunikat "Your account is currently blocked for security reasons" i "We are looing into your account now and will get back to you shortly". Po ponad godzinie skontaktowała się ze mną Pani z supportu z która rozmawiałem okolu godziny na czacie, prosiła mnie o wyciągi z kont do których podpięte są karty którymi doładowałem #revolut, potem o billing adress którego nie byłem im w stanie pokazać bo nie mam czegoś takiego w systemie bankowym przy karcie a więc poprosiła o zdjęcia kart z zamazanymi 6 cyframi karty w środku. Wreszcie po tej godzinie napisała mi że wszystko ok i za kilka minut będę miał odblokowane konto. Poczekałem pół godziny w międzyczasie restart telefonu i nic dalej zablokowane, no to piszę do niej żeby sprawdziła ponownie bo dalej coś jest nie tak a ona że przeprasza za niedogodności i że za kilka minut będzie odblokowane i dostałem komunikat z aplikacji i dostałem powiadomienie z aplikacji że już jest aktywne to konto a więc próbuje znowu wejść do niej i dalej jest zablokowane. Próbowałem jeszcze raz napisać do tej Pani ale okazał się że własnie zakończył się na dzisiaj support no i dalej mam konto zablokowane. Dalej nie mam dostępu do środków a co ciekawe napisał do mnie jeden człowiek który od początku maja podobno próbuje odzyskać z stamtąd pieniądze i do tej pory podobni nie może tego zrobi a konto już drugi raz ma zablokowane z powodów bezpieczeństwa których #revolut nie chce wyjaśnić.

Szczerze mówiąc nie wiem co o tym myśleć, zaczynam obawiać się że straciłem ponad 1000 zł bo tyle tam przelałem na zakupu za które chciałem właśnie zapłacić. Czy wg. Was moje obawy są uzasadnione czy to tylko złe miłego początki? Czy ktoś miał podobny problem co ja z odblokowaniem konta i w ogóle powstaniem blokady bez żadnego powodu?
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ostrzegam przed #revolut, mi zablokowali wczoraj konto prawdopodobnie dlatego że billing address tej płatności o której pisałem wyżej był inny niż na karcie w revolut. Teraz siedzę już drugi dzień i próbuję odzyskać dostęp do konta albo żeby mi zwrócili pieniądze na rachunki tak gdzie przyszły. Rozmawiałem z drugą już Panią konsultant która przeglądnęła kolejne dokumenty które przesłałem i napisała mi tylko że skierowała sprawę do "relevant department" i
  • Odpowiedz
@joshep: Udało mi się odzyskać dostęp do konta i pieniędzy ale trochę nerwów mnie to kosztowało :( Pomógł mi support na facebook i sprawdzili jeszcze raz moje dokumenty i odblokowali konto w 5 min. Pomogła mi z revelout Karolina Zielenow, jak widać na swojego można liczyć :) Za chwilę napisze dla potomności czego należy unikać wg. mnie aby nie wejść na ścieżkę mocnej weryfikacji po stronie revolut bo w takim
  • Odpowiedz
  • 0
@joshep podejrzewam, że to wynik różnych adresów zameldowania/zamieszkania. Który wg Twojego doświadczenia wpisywać jako​ billing? A może ten sam co karty z której ładuję revoluta, bo rozumiem tą metodą robiłeś doładowania?

O billing address pytam w kontekście podpięcia revoluta do paypala - wolałbym uniknąć przygód jak Twoja
  • Odpowiedz
@D0m3L: sorki, miałem chwilę przerwy do kompa :) Support revolut nie potwierdził mi z czym był problem ale wg. mnie to właśnie kwestia różnych adresów. Proponuję wpisać adres zameldowania przy rejestracji w revolut i w paypal. Trzeba uważać również bo w niektórych sklepach np. amazon, domyślnie billing adres jest pobierany z adresu wysyłki i u mnie tak właśnie było i to spowodowało pierwszą blokadę i późniejsze problemy. Lepiej posługiwać się
  • Odpowiedz
@joshep: @joshep: Witam. Przeglądam Google i natknąłem się na Twój wpis na Mirko o revolut(szkoda że wcześniej się na niego nie natknąłem) Kur... dałem dupy i zablokowali mi konto revolut brakowało mi kasy i doladowalem z konta żony żeby zapłacić na Amazonie. Widziałem w tym wpisie że pomogą Ci Karolina Zielenow? Ona jest z suportu tak? Przez Facebooka się z nią kontaktowales? Już czuję ile mnie to nerwów
  • Odpowiedz