Wpis z mikrobloga

  • 22
@mwmichal: skoro bardzo chciała pomagać to pomagała, np podawała rannym wodę, odganiała muchy i przywoływała uśmiech na twarzach.
  • Odpowiedz
@wojna: ale jak małe Murzynki w Afryce próbują naprawiać dużych Murzynków to międzynarodowy skandal i oburzenie, że dzieci biorą udział w wojnie.

Jak do #!$%@? my chcemy być cywilizowanym krajem, skoro u nas symbolem odwagi są rzeczy które w dosłownie każdym innym miejscu na ziemi są uważane za najniższy poziom #!$%@? i upadku moralnego.
  • Odpowiedz
@mwmichal:

zajebiście, że ośmiolatkę do działań wojennych wzięli...


No, jak wiadomo, pomoc w szpitalu polowym polega na jeżdżeniu czołgiem, obsłudze moździerza i innych działaniach wojennych. A mogła się beztrosko bawić na placu zabaw, jak pozostałe dzieci w 1944r.

@rageingrass widzisz, chciałeś zabłysnąć i kompletnie nie wyszło. Ta dziewczynka nie miała specjalnie wyboru co do swego udziału w wojnie, bo niemiaszki nie pytały jej o zdanie, wyrywając szlaban na granicy. Najniższy poziom
  • Odpowiedz
@wojna: a to fantastycznie, że przywoływała uśmiech na twarzy. To usprawiedliwia trzymanie jej w obiekcie wojskowym. Zresztą 8 letnie dziecko jak mu powiesz, że "to odważne i ważne, żeby iść i zrobić to albo tamto", to bierze i idzie to robić bo własnego rozumu jeszcze nie ma.

@szczotkadokiblazadlugie: mogła być ewakuowana z cywilami, Niemcy dopuszczali do takich akcji bo łatwiej się walczy jak się nikt nie plącze pod nogami. Ale
  • Odpowiedz
@mwmichal: @RPG-7: #!$%@? MAĆ, CZY WY UMIECIE CZYTAĆ?

Czy ona wzięła karabin? NIE. Ona do cholery ratowała życia w szpitalu polowym, NIE WALCZYŁA NA BARYKADACH, a wy, stulejarze i przegrywy od siedmiu boleści, nawet w Szarych Szeregach nie chcielibyście pracować przy przenoszeniu listów. Dla was lepiej pisać zza klawiatury.

Idźcie na groby powstańców. Tych najmłodszych. Co nie walczyli z bronią w ręku. Co nie wzięli jej ani razu do łapy.
  • Odpowiedz
  • 4
@mwmichal: @mwmichal: z informacji jakie znalazłem na necie, pisali że bardzo chciała pomagać, nikt jej nie zmuszał do tego...Pretensje nie do mnie, ale do osob które nie przetłumaczyły 8latce że pomaganie w czasie wojny jest złe.
  • Odpowiedz
  • 21
@Qentin: Po Powstaniu razem z siostrą zamieszkały na Śląsku, gdzie Róża uczyła się w Gimnazjum Sióstr Urszulanek, a później studiowała na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. W 1958 r. wyjechała do Francji, gdzie wyszła za mąż i miała dwoje dzieci. Zmarła w wieku 53 lat.
  • Odpowiedz
@mwmichal: @RPG-7: a wiecie co jest jeszcze lepsze? W gorących, trochę niżej od tego postu, jest zdjęcie (przełom XIX/XX wieku) dzieci, najprawdopodobniej pracujących w kopalni. I zero, Z E R O komentarzy, że "nie powinno tak być". Wykopowi hipokryci.

Praca dziecka podczas powstania w szpitalu polowym? Źle, powstanie to idiotyzm!!!!1111111111oneoneone
Praca (a raczej harówa) dziecka w kopalni, na 4-5 dekad przed zrobieniem tego zdjęcia? A, to spoko.

Taki widok wasz,
  • Odpowiedz