Wpis z mikrobloga

Mirki. Mieszkam z dwiema studentkami w jednym mieszkaniu. Jedna z nich jest wolna, a druga ma chłopaka u którego spędza praktycznie większość wolnego czasu, wiec siłą rzeczy ja większość czasu spędzam z tą pierwszą. Jest ładna i fizycznie mi się nawet podoba, ale kompletnie nie mam pojęcia jak zainicjować(?), zaproponować(?) jej niezobowiązujący seks w ramach naszego kumplowania się. Nigdy samo z siebie nic nie wyszło, wiec jedynym rozwiązaniem jest albo rozmowa albo wysłanie w jej kierunku wyraźnego sygnału. Rozmowa odpada, bo nie wyobrażam sobie jakby mogła ona przebiec, więc wymyśliłem, że mogę niby przypadkiem (ale to będzie specjalnie) zostać przyłapany na oglądaniu lubieżnych filmów i masturbacji. Wiecie: ja siedzę oglądając porno, wipler aż czerwony od pałowania i nagle wchodzi ONA i w głębi duszy już wie! Wie, że ja też mam potrzeby i muszę je zaspokajać. Pytanie do was: czy po takiej sytuacji istnieje jakiekolwiek prawdopodobieństwo, że zaproponuje wspólne zaspokajanie naszych naturalnych potrzeb? Czy raczej zostanę #!$%@? na zbitą mordę z mieszkania od nowego miesiąca? Zostaliście kiedyś przyłapani przez współlokatorkę robiąc bezwstydne rzeczy?

#studbaza #podrywajzwykopem #pytanie #seks #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow
  • 17