[z.....2]

#rower

Jakie macie doświadczenia z chińskim karbonem?

Kierownicy zakładać się boję, sztyce mam lekką ale wpadło mi w oko karbonowe siodełko. Macie jakieś doświadczenia?

Chciałbym uniknąć sytuacji gdzie moja sztyca stanie się moim bolcem na boku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[szczesliwa_patelnia]

@zupa_12: Doświadczenie nie mam, ale mając pojęcie o kompozytach bardzo kosztowne i trudne jest badanie właściwości materiału. Zupełnie inne właściwości uzyskasz np stosując te same włókna pod różnymi kątami, zmieniając klej itp. Także jestem ciekawy, bo w przypadku metali/polimerów sprawa jest duuużo prostsza : )

[z.....2]

@szczesliwa_patelnia: To jest właśnie opinia którą czyta się dość często: sam karbon jest tani, natomiast proces testowania to już inna bajka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[szczesliwa_patelnia]

@zupa_12: Dokładnie. W programach do badania właściwości materiałów jakoś są w ramach licencji dostępne wiele stopów metali a z kompozytami straszna bieda, o czymś to świadczy. Firmy nie chcą ujawniać swoich rozwiązań.

[Filipek50]

@zupa_12: Dwóch moich kumpli używało takich siodełek z Chin. Oba wytrzymała mniej więcej 2-3 miesiące, obaj ważą w przedziale 70-80kg. Siodełka były na rowerach mtb. Dodatkowo są one dość niewygodne plus potrafią dziwnie trzeszczeć na wertepach :D