Wpis z mikrobloga

@brunetroll089: U mnie to samo z tinder . Już byłem w ogródku, już witałem się z gąską - średniej urody dziewczyna, ale aktywna (uprawia jakieś tam sporty) i fajnie się gadało nawet na tym zasranym pejsbuku i od jakiegoś czasu się w ogóle nie odzywa. Mnie od wariactwa ratują ciężary i bieganie
@brunetroll089: " jak odpisywała wcześniej to po kilku godzinach mimo tego że była online" - to samo u mnie. Jak do niedzieli się nie odezwie to ją blokuję i niech #!$%@?. Tobie radzę to samo - jak sam się nie szanujesz to nikt cię nie będzie szanować
@brunetroll089: Na Badoo nie udało nigdy mi się nawet spotkać z kimś. A to, jak niektóre kobiety podchodzą do gadki czy autoprezentacji wywołuje ciarki wstydu. Niby na Tinderze więcej osób dążących do jednego, ale to tam poznałem choć trochę interesujące osoby i jednak prowadziłem rozmowy, a nie otrzymywanie jednowyrazowych odpowiedzi.