Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Lul Mirki dziwnie się czuję pisząc przez to coś (anonimowe). Do rzeczy: mam różowego z którym jestem od ponad roku; niby spoko i w ogóle ale jest spory problem z jej wyglądem, już mnie nie pociąga. Ogólnie mocno się ze mną zżyła itd. I tu pojawia się pewien diabeł... obecnie chyba jej najlepsza przyjaciółka. Zaczęło się od wyjazdu, mała grupka znajomych, łącznie na tydzień. No i się zaczęło, pewnego dnia sama zaczęła mnie podrywać, przytulać się (w czasie powrotu mój różowy prowadził a ja byłem z tyłu, mało mnie nie udusiła), itp. W sumie na początku tak na nią nie patrzyłem ale teraz jest jeszcze bardziej dziwnie. Z 2 dni temu byliśmy podobną ekipą w knajpie, ja ze swoją dziewczyną i ekipą z wyjazdu. Mimo że mój różowy się do mnie przytulał ta druga i tak non stop próbowała nawiązać ze mną kontakt wzrokowy. Ogólnie trochę za plecami mojego różowego sporo piszemy, w sumie nie przyznała wprost że na mnie leci ale jak osoba której prawie nie znasz zwierza ci się z największych sekretów to jest dziwne; na 90% leci na mnie, pozostałe 10% to albo się mną bawi albo działa w porozumieniu z moim paskiem. W sumie ten nowy różowy to mocne 8/10, lubi sport gra na gitarze, ogólnie same pozytywy. I tutaj pytanie, czy jeśli przestaję czuć do starego różowego to powinienem temu dać czas czy po prostu sprawić by nie traciła ze mną czasu? Pójść #yolo i zobaczyć jaki jest ten drugi #rozowypasek ?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop

Spróbować z nowym różowym??

  • Tak 31.9% (23)
  • Nie 40.3% (29)
  • Ja tu tylko szukam rogali 27.8% (20)

Oddanych głosów: 72

  • 6