Wpis z mikrobloga

Spotkałem się wczoraj z dziewczyną z #tinder. Na zdjęciach ładna (chociaż foty z góry, wyjadacze mogą się domyślać o co chodzi), mega inteligentna jak na tinderowe standardy z rozmowy. Umówiliśmy się w centrum #katowice przy rondzie. Przyjechałem, zaparkowałem za Spodkiem i resztę drogi pokonałem pieszo. Czekałem przy przystankach w umówionym miejscu. No i nadchodzi ona - cała na biało ( ͡° ͜ʖ ͡°) niestety grubsza o jakieś 40kg niż ją sobie wyobrażałem. Chwilę zastanawiałem się jak wymiksować się z tego wieloryba xD No i ostatecznie wymyśliłem, zasugerowałem że idziemy na Mariacką (imprezowa ulica Katowic), usiądziemy sobie i pogadamy. Zeszliśmy do przejścia podziemnego, po czym powiedziałem "w sumie podjedźmy na zapiekanki do Bistra Bzik (bistro po rewolucji Magdy Gesler, w drugą stronę niż Mariacka - przyp. rothenburg-vw), słychać, że właśnie jedzie tramwaj". No i sruuuu pobiegłem po schodach do góry, wbiegłem do tramwaju i zgadnijcie co


#bekazgrubasow
  • 136
@rothenburg-vw:

U mnie masz rozgrzeszenie, mam taką grubą znajomą co stosuje wszystkie magiczne sztuczki na zdjęciach i narzeka że zawsze jak się z kimś umówi to ucieka i ona nie rozumie dlaczego,
jak jej mówię że dlatego bo łatwiej ją przeskoczyć niż obejść to zaczyna księżniczkować i #!$%@?ć o chorej tarczycy i chudych koleżankach z krzywymi nogami bez cycków.

Oczywiście jej typem jest wysoki wysportowany brunet, nie jakiś szczur piwniczak.
@JakisTakiNick: A autora o jakieś zdecydowane przemiany w zakresie bon tonu w przyszłości nie podejrzewam. A tak pół żartem, to te panny są zdesperowane, bo jak wrzucą zdjęcie z prawidłową perspektywą to nikt się nie umawia, a tak to chociaż co dziesiąty machnie ręką i uzna, że kto wybredny ten nie... i się zlituje (przynajmniej dopóki koledzy nie widzą) ;)
@rothenburg-vw: pewnie bait, ale obserwując młodszych facetów i ich podejście do kobiet, nie zdziwię się, jeśli ta historia jest prawdziwa. Tylko mi tu #!$%@? więcej nie pisać potem, jakie to księżniczki mają wymagania, jak to biedni jesteście chłopcy, bo hurr durr alfaporady nie działajo, ruchać się nie chco, wzrost, siłownia kasa bla bla wszystkie takie same.
@rissah: Znaczy wiesz, o takich sytuacjach kiedy to wybranka (albo równie często wybranek) nie zgadza się z opisem to żartowano jeszcze w czasach ogłoszeń matrymonialnych w gazetach, tylko wtedy było jeszcze gorzej bo się dostawało w liście jakąś fotkę z bierzmowania, po czym po pół roku wymiany korespondencji i jechaniu pociągiem przez pół Polski okazywało się, że nie dość, że wybranka 20 lat starsza, to jeszcze z dwójką dzieci, a facet
@kyaroru: ja to doskonale rozumiem, z Tindera nie korzystam, bo wolę od razu wiedzieć, z kim mam do czynienia i nie chodzi wyłącznie o wygląd. A na takich portalach randkowych to oczywiste przecież, że każdy będzie kombinował, żeby możliwie najatrakcyjniej się pokazać, a niestety życie potem weryfikuje. Niemniej jeśli ta historia jest prawdziwa (a - jak napisałem - po obserwacjach młodszych facetów i ich podejścia do kobiet jestem skłonny w to
@rothenburg-vw: Oj, weź nie słuchaj tutaj hipokrytów mądrali, laska ewidentnie skłamała, ale oczywiście problem jest do ciebie.

Jeszcze się poznęcają, że ile ty masz lat, by podbić swoje niskie ego, jacy to oni są dojrzali, może im mały od tego staje, nie przejmować się, omijać.