Wpis z mikrobloga

Kilka wniosków po pierwszych dwóch meczach:
- Z tak grającym Irvingiem Cavs nie mają żadnych szans - Kyrie gra grubo poniżej oczekiwań, brakuje mu dynamiki i agresji
- Love rozgrywa naprawdę dobrą serię, z kolei LeBron niby robi swoje, ale w drugich połowach powinien częściej atakować kosz
- JR Smith jest w ataku mniej skuteczny niż Korwin w wyborach
- Tristan Thompson jest z kolei tak przydatny w ataku jak worki piasku na Saharze, a dodatkowo bardzo słabo zbiera
- Deron Williams i Iman Shumpert podejmują same fatalne decyzje w ataku, aż bolą oczy od oglądania
- GSW wyraźnie wygrywają a przecież wciąż stać ich na znacznie lepszą grę (Klay, Iguodala, Curry)
- GSW przypominają Sixers z 1983 roku, kiedy to do mocarnej drużyny dołączył MVP Moses Malone, dzięki czemu zmasakrowali całą ligę w finale sweepując Lakers - w tej serii sweep też jest bardzo prawdopodobny
- Jedyny zarzut jaki mam do GSW to że cały czas rzucają za trzy. Ok, są w tym najlepsi, ale słabo mi się to ogląda jak Curry pudłuje trójkę, następuje zbiórka, wycofanie na obwód do Klaya, ten też pudłuje, znowu ofensywna zbiórka i za trzy rzuca Durant

Ogólnie GSW robią swoje a wciąż mogą grać lepiej. Jak tak dalej pójdzie to jako pierwsza drużyna w historii nie przegrają meczu w playoffs. Najlepsza drużyna w historii? Niewykluczone.

#nba
  • 5
@Gorti: Sek w tym, ze po stronie Cavs dobrze gra tylko Love i LBJ. Kyrie gra przecietnie, a reszta slabo.

W GSW dobrze gra przynajmniej czwórka, przecietnie gra Iggy, Livingston. Trudno cos z tym zrobic.

Kyrie mial w nocy swoje momenty, ale glowny problem jest taki, ze lawka poza korwerem niz nie szczela. Williams to totalna parodia, JR Sith to cien samego siebie, glupie faule i mega idiotyczne decyzje. Jak nie
@Gorti: LeBron atakuje kosz i to dość sporo ale w pierwszych połowach. W drugich nie ma już na to sił i Lebron cierpi na brak oddechu w tych finałach. Jeden z dwójki Curry Durant był wczoraj cały czas na boisku, a Cavs nie mają kim bronić.
Druga sprawa, Lue musi spowolnic grę, tempo w jakich GSW dyktuje grę tylko pogrąży Cavs
@Gorti: Co do Thompsona, to zasługa Zazy i króla Javale'a :D To jeden z najbardziej pomijanych aspektów, a w mojej ocenie - absolutnie kluczowy. GS zastąpili Boguta (który w miarę neutralizował Tristana) dwoma zawodnikami, którzy mają wiele lepsze zdrowie i gwarantują podobny poziom. Tym samym największa bolączka została zaadresowana.
@Gorti: Jak to Love rozgrywa naprawdę dobrą serię? 4/13 w pierwszym meczu. W drugim niby ponad 50% ale spudłował kilka łatwych rzutów pod koszem i nagle Warriors prowadzą wysoko. Love nie ma pomysłu jak grać 1na1. Albo rzuca z półdystansu albo robi kilka kozłów prawie w miejscu i rzuca półhakiem. Znamienn był wczoraj własnie w takiej akcji blok Duranta i z drugiej strony boiska kosz Duranta vs Love.

Ciekawe,że nikt nawet