@AnonimoweMirkoWyznania: Ja to tak miałem w gimnazjum kiedy odkryłem że jestem gejem.( teraz lvl 20 ) Na początku czułem do siebie obrzydzenie bo jak to tak można z innym facetem? Ale po jakimś czasie po prostu to zaakceptowałem i tyle ;D , Żyj tak byś był szczęśliwy i tyle ;)))
@AnonimoweMirkoWyznania: ruchaj kolege przeciez nikt ci nie broni tylko postaraj sie nie rozpowiadac o tym wszystkim bo c--j to kogo obchodzi co robisz w lozku wieczorkiem czy tam za dnia
@Dezynwoltura: Tak myślę, że jest to bait, ale wolałem odpowiedzieć na poważnie na wypadek gdyby to na serio były poważne wyznania człowieka, który poszukuje porady.
Rozumiem, że to źle, że chcę pomóc zagubionej osobie?
@AnonimoweMirkoWyznania: pamiętaj, to nie s--s z mężczyzną jest gejowski. To noszenie kolorowych butów i rurek czyni Cię prawdziwym pedałem. Więc dopóki tylko ruchasz się z kumplem to jesteś wolny od homoseksualizmu ( ͡°͜ʖ͡°)
A tak serio - widocznie jesteś gejem, wielkie mi halo.
@avvar: ale patrząc na to z innego punktu widzenia, to przecież nikt się nigdy nie czepia gejów, takich, co zachowują się normalnie, a w łóżku zamiast kobietę to ruchają mężczyznę. I wszystko jest okej, nikomu nie robi się krzywda, nikt do takiego geja się nie przyczepia. A jak zaczynają się zachowywać "pedalsko" to ludzie po prostu dostają wymiotów i to ich od homoseksualnych odtrąca. To pokazywanie na siłę, że JESTEM
@AnonimoweMirkoWyznania tak jak koleżanka wyżej wspominała, użyj lubrykantu, a do następnego razu możesz też poćwiczyć solo. Tajemnica tkwi w rozluźnieniu zwieracza, wtedy to nie boli, a jest tylko przyjemne. Co więcej, jak już się dobrze wprawisz, to możliwe jest szczytowanie poprzez samą stymulację odbytu. Pozdrawiam i życzę szczęścia
Rozumiem, że to źle, że chcę pomóc zagubionej osobie?
A tak serio - widocznie jesteś gejem, wielkie mi halo.
( ͡º ͜ʖ͡º)
Co więcej, jak już się dobrze wprawisz, to możliwe jest szczytowanie poprzez samą stymulację odbytu.
Pozdrawiam i życzę szczęścia
Komentarz usunięty przez moderatora
Stuleje spod #4konserwy jeszcze w szkole czy co?