Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, potrzebuję jakiegoś kopa lub otrzeźwienia w takim temacie #zwiazki #roksa #rozowepaski #niebieskiepaski #malzenstwo #seks

Jestem osiem lat po ślubie, żona jest moją pierwszą i jedyną partnerką seksualną, współżycie rozpocząłem sporo po 20 lvl sam nie wierząc w to, że udało mi się wyjść z #przegryw. Początki były dobre ale niestety ostatnio nie układa nam się najlepiej. Kłótnie są dość częste, różnice charakterów coraz bardziej wyraźne, żona wspomina o rozwodzie, ale póki co to tylko takie gadanie, dla dobra dziecka (7-letnie) nie podejmujemy żadnych decyzji w tym kierunku.

Największym problemem dla mnie jest oziębłość ze stony żony, stosunki są rzadkie i trochę wymuszone. Z tego powodu od kilku lat zaspokajam się sam oglądając porno. Nie wiem na ile to dodatkowo pogarsza sprawę, ale znając temat #nofap wydaje mi się, że jednak pogarsza. Ostatnio jednak to moje uzależnienie przestało mi wystarczać i skłaniam się ku spróbowaniu z jakąś roksą. Dokucza mi fakt, że nie miałem innych kobiet i cały czas męczy mnie ta ciekawość jak to jest z inną. Mam właściwie obsesję na tym punkcie.

Doszło już do tego, że przygotowałem sobie listę div z roksy na podstawie recenzji z #garsoniera i jestem coraz bardziej zdecydowany. Tłumaczę to sobie tak, że jak spróbuję z inną to zaspokoję moją obsesyjną ciekawość i ta presja zniknie, będę mógł się skupić na odbudowaniu małżeństwa. Jeden skok w bok to nie koniec świata, tak to sobie tłumaczę, usprawiedliwiam się przed sobą. Nie mam oporów religijnych, ale coś w głębi (sumienie?) podpowiada mi, żebym jednak tego nie robił. Ten wewnętrzny głos toczy nieustanną walkę z obsesyjną ciekawością spróbowania innej kobiety. Może jak mnie tu zmieszacie z błotem to się obudzę, nie wiem, potrzebuję jakiegoś wsparcia. A może to dobry pomysł i powinieniem to zrobić.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop

Skorzystać z roksy?

  • Tak 46.1% (129)
  • Nie 53.9% (151)

Oddanych głosów: 280

  • 14
OstryEskimos: normalna sprawa. Przelecenie innej to nie koniec świata. O ile nie zakochasz się i nie będziesz miał wielkiego romansu to nic nie stoi na przeszkodzie. Oczywiście o ile żona się nie dowie. @sokytsinolop: śmiało doradzając rozwodu pamiętaj, że koleś ma rodzinę i dziecko. Poważnie uważasz, że powinien porzucać żonę z dzieckiem z powodu chęci bzyknięcia roksy?

Zaakceptował: sokytsinolop
@sokytsinolop: ale czemu po rozwodzie? Osobnicy którzy tak lekko rzucają tematem rozwodu chyba sami nie maja żony, dzieci, kredytu na mieszkanie. Jest masa za i przeciw, jeżeli chodzi o rozwód. W małżeństwach takich jak OPa podejrzewam, ze zdarzają się miłe dni. Są obowiązki, które lepiej z kimś dzielić, dziecko, z którego nie chcemy rezygnować (i niech mi nikt nie mówi, ze widywanie dziecka raz w tygodniu, czy widywanie cały tydzień, a
GrubaKrowa: Jak pójdziesz, to zapewne zaczniesz chodzić częściej. Uważam, ze to dobre dla zdrowia psychicznego. Jeżeli z żona będziesz permanentnie pokłócony, to z uśmiechem będziesz chodził na kolejne spotkania. Problem pojawi sie, jak twoje relacje z żona sie poprawia i zaczniesz sypiać z nią.

Zaakceptował: sokytsinolop
będę mógł się skupić na odbudowaniu małżeństwa.


@AnonimoweMirkoWyznania: Jakie małżeństwo ty chcesz odbudowywać, skoro nie masz już żony, tylko zimną rybę? Jak nie możecie się rozwieść to chociaż wprost i honorowo powiedz "słuchaj, zimna rybo, nasze małżeństwo już i tak nie istnieje, więc od teraz będę uprawiał seks z innymi kobietami, dziękuję za uwagę." Mówi się wprost i szczerze, zdradzają to #!$%@? i frajerzy.