Wpis z mikrobloga

@Danny33: osiedlowe Grażyny poschądzą na zawał.
One tam śmietnik na klucz zamykają, żeby im ludzie śmieci nie kradli.
Bawi mnie to niezmiernie, bo z drugiej strony śmietnika, gdzie zabierają te śmieci zawsze jest owarte - tamtędy ja wyrzucam swoje śmieci, nie będę z sobą dodatkowego klucza nosił i bawił się z zamkiem. Ale nie którzy widać czują się z tym lepiej, że ich śmieci są bezpieczne - twardo zamykają furtkę do
@Wsciekle_piesci_meza: trafił się paranoik - przychodzo i mu wyrzucają. Dookoła są same osiedla - każde ma rozwiązany problem gospodarki odpadami. Nie wyobrażam sobie, że ktoś jedzie w środek Warszawy, żeby ukradkiem sobie śmieci wyrzucać. Więcej paliwa spali, niż ma z tego zysku. Analogicznie przemykanie się kilometrami z workiem na śmieci, żeby zaoszczędzić pare zł miesięcznie nie mieści mi się w głowie.

To już kradzież śmieci łatwiej uzasadnić.
@choksondik: mi nie przeszkadza - blokuje ulotkarzy, świadków jechowy itp. Psy do piaskownicy nie srają. Nie pałętają się losowi ludzie obserwujący co by tu zwinąć.
Aczkolwiek i tak rowerem z piwnicy ktoś się zaopiekował ;/ Za to zostawił pralkę...
Analogicznie przemykanie się kilometrami z workiem na śmieci, żeby zaoszczędzić pare zł miesięcznie nie mieści mi się w głowie.


@deccan: widzialem wielokrotnie takie akcje wlasnie na mokotowie, śmietnik na klucz więc podjezdza kombi i #!$%@? obok smietnika cały bagaznik workow. Takze nikt nie zaymyka go żeby mu śmieci nie ukradli.
@TurboDynamo: no właśnie poniekąd kradną.
Stawki za wywóz śmieci, uwzględniają surowce wtórne odzyskiwane przez firmę odbierającą śmieci - "kupują je" poprzez niższą stawkę za wywóz. W momencie gdy przychodzą Panowie i wybierają np. puszki sprzedając je osobno na skupie to kradną surowce która ta firma kupiła.

Aczkolwiek jak dla mnie pozwalanie by Panowie dorabiali sobie szukając surowców wtórnych jest dobrą formą zakamuflowanej pomocy społecznej...
@deccan a jak jest prywaciarz, ktory jest rozliczany inaczej albo w ogóle nie ma śmieci swoich i tak codziennie #!$%@? po troche? Mialem taka sytuacje pod blokiem bo mieszkam koło duzej ilosci sklepow i straganow i wyrzucali notorycznie.