Wpis z mikrobloga

Ostatnio odwiedził mnie kuzyn Amerykanin polskiego pochodzenia, który przyjechał do Polski wraz z swoją narzeczoną nawijamy ja Valeria, której rodzice pochodzą z któregoś z krajów latynoskich, chociaż ona sama urodziła się również w USA. Mój kuzyn w Polsce był trzeci raz, natomiast jego narzeczona po raz pierwszy.
Oprowadzałem ich trochę po Krakowie, opowiadałem o legendach, ciekawostkach, przedstawiałem im polska kuchnie, a także starałem się przedstawić mentalność Polaków i pokazać jak żyjemy sobie w naszej ojczyźnie. Generalnie bardzo im się podobała Polska i mówili że na pewno tu wrócą.
W trakcie zwiedzania Krakowa, w którymś z kościołów natchnęliśmy się na obraz Jezusa Miłosiernego. Zacząłem więc opowiadać o św. Faustynie i że ten obraz ma swoje korzenie w Krakowie. Zaczęliśmy rozmawiać o cudach i wtedy Valeria opowiedziała mi historię swojej mamy i poniekąd swoją.
Mama Valerii gdy była z nią w ciąży, poszła do lekarza na badania, ten powiedział jej że dziecko najprawdopodobniej będzie miało zespół Downa, będzie niewidome i pewnie będzie miało jakieś inne wady. Lekarz zasugerował natychmiastową aborcję.
Jednakże jej mama zawzięła się i powiedziała że ją urodzi. Jak pewnie się domyślacie żadna diagnoza nie sprawdziła się, a Valeria jest jedną z najbardziej pozytywnie nastawionych ludzi do świata i pracuje w jednej z największych agencji marketingowych w USA.
Takie historie to chyba najlepszy dowód, na to że aborcja to nie jest dobre wyjście.

#aborcja #wiara #dzieci #krakow #kosciol #prolife
  • 43
  • Odpowiedz
@Enricco:

Takie historie to chyba najlepszy dowód, na to że aborcja to nie jest dobre wyjście.


No tak. Jeden przykład ma sugerować, że aborcja nie jest najlepsza. Dodatkowo było to pewnie wiele lat temu w jakimś latynoskim kraju XD
  • Odpowiedz
@Enricco: Fałszywe diagnozy się zdarzają, choć teraz na pewno rzadziej niż kiedyś. Dużo pewnie też zależy od poziomu opieki medycznej w danym kraju. Skoro lekarz się pomylił to zapewne były robione tylko podstawowe badanie bez badań prenatalnych w kierunku downa.
  • Odpowiedz
@Lavie: Tagowanie #profile to w ogóle dziwne w tym wpisie. Sugeruje ze jak dziecko się urodziło zdrowe to aborcja jest zła. A więc jak by jednak dziecko miało downa - co się jednak zdarza przecież to aborcja nie byłaby zła ( ͡° ͜ʖ ͡°) ? Ja tam się na prolife nie znam ale chyba powinni tak samo cenić dziecko zdrowe jak i to z
  • Odpowiedz
@Lavie: No nie zgadzam się, ten przykład jest dobrym dowodem..
Ale dowodem na to, że dwadzieścia lat temu, w pewnym latynoskim kraju, w przypadku tej konkretnej osoby aborcja nie była najlepszym wyborem :)
I gdyby autor do tego się ograniczył to bym przyklasnął.
  • Odpowiedz
Takie historie to chyba najlepszy dowód, na to że aborcja to nie jest dobre wyjście

@Enricco: Chyba któryś z nas ma problemy z rozumowaniem racjonalnym. Bo ja tu nie widzę dowodu na problemy aborcji, tylko dowod na problemy tamtego lekarza z diagnozą. To nie cud, tylko brak upewnienia się odnośnie rezultatu, choćby przez standardowe w obecnych czasach powtórzenie testów.
Poza tym gdy Valerię przeleci kiedyś stado Latynosów, to wtedy zobaczymy,
  • Odpowiedz
@Enricco: Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem. To jest właśnie dowód na to, że aborcja to zły pomysł!
  • Odpowiedz
@Enricco: u mnie to wygladalo inaczej. Lekarze mowili mamie ze urodzi sie super samiec alfa ze swietnym genem do klaty i naturalnej kulturystyki, powiedzieli ze aborcja bedzie najwiekszym bledem w historii ludzkosci. Niestety urodzilem sie ja - najwieksza #!$%@? w dziejach swiata
  • Odpowiedz