Wpis z mikrobloga

W odpowiedzi na ostatni wpis @JackNewLife: myślisz, że losowa kobieta wiedząc, że zmieniając partnera na innego nic na tym nie straci tylko zyska zostałaby w starym związku? w imię czego? miłości? Ma rezygnować z lepszego życia z kimś innym z takich niepraktycznych powodów jak miłość? Tak na prawdę to faceci kierują się uczuciami w życiu a nie kobiety. Kobiety kierują się "porywem serca" czyli czystym wyrachowaniem które ładne nazwały dla własnych korzyści.

dla kobiet najważniejszymi cechami u mężczyzn jest...
czy ma pracę - i jaką - czy będzie mogła się tym pochwalić koleżankom
czy ma samochód - i jaki - czy będzie mogła się tym pochwalić koleżankom
czy ma mieszkanie - i jakie - czy będzie mogła się tym pochwalić koleżankom
czy ma pasję - i jaką - tu gry komputerowe i siłownia odpada - tym nie pochwali się koleżankom
jaką ma pozycję społeczną - jej własna wzrośnie jeśli on jest wyżej od niej

dla mężczyzn nie ma znaczenia jaką ma pracę - ważne, aby miała jakąś
dla mężczyzn nie ma znaczenia czy ma samochód lub prawo jazdy - i tak zwykle to facet prowadzi
dla mężczyzn nie ma znaczenia czy ma mieszkanie - to fajnie, że je ma, ale zwykle i tak zamieszkają u niego
dla mężczyzn nie ma znaczenia (a powinno mieć) czy kobieta ma pasję
dla mężczyzn nie ma znaczenie jaką kobieta ma pozycję społeczną

Facet, biznesmen, prezes korporacji jest w stanie zakochać się w niewykształconej sprzedawczyni z warzywniaka bo ujmie go to jaka ona jest piękna, jaka dobra, jak dobrze gotuje i jakie cudowne ciepło ogniska domowego będzie w stanie mu zapewnić.

Wyobrażał ktoś sobie korpo sucz z mirkiem z budowy? Nieważne jaki on by był, jaki by miał charakter i jak ją traktował taki związek nie ma prawa bytu bo ona nie pochwali się przed nikim, że jej mąż jest dobrym człowiekiem.

Dlatego nie dziw się, że kobieta spotykając lepszego #niebieskipasek od tego z którym jest stwierdziła, że już nie jest zakochana i "zakochała się" w tym drugim.

Facet często, aby zakończyć związek musi długo nad tym myśleć i wiele poświęcić na tę decyzję. Dla kobiet to naturalne, że "kończą związek bez perspektyw". Gdy mężczyzna robi to samo to nieważne jak źle by było w czasie związku to kończąc go rozbija rodzinę.

Nie jest to "sprawiedliwe", ale życie nie jest sprawiedliwe. Kobieta ma za to krótszy okres "przydatności do spożycia", 30+ letnia kobieta może liczyć na ułożenie sobie życia tylko ze starszym mężczyzną od siebie a jeżeli całe życie nie wybrała sobie na dłużej żadnego to prawdopodobnie ma kiepski charakter a uroda skończy się lada moment. Czyli nie ma już żadnych argumentów którymi mogłaby do siebie takiego faceta przyciągnąć więc powinna wybierać wcześniej i od tego jak wybierze zależeć będzie jej reszta życia.

Facet natomiast jest w odwrotnej sytuacji. Już wiadomo, że dla kobiet liczą się jego zasoby a nie to jak wygląda (to jest kwestia drugoplanowa) więc kiedy jego rówieśniczki wybierają innych, starszych gości on nie ma takich możliwości bo często brak zasobów na to nie pozwala, część rówieśniczek jest świadoma tego, że muszą szybko wybierać więc wybierają tych najlepiej rokujących. Jednak z czasem gdy facet będzie gromadził wokół siebie większy kapitał to też będzie coraz bardziej atrakcyjny dla kobiet w jego wieku i młodszych. Zakładając, że mężczyzna w pewnym okresie swojego życia będzie miał już własne mieszkanie, dobrą pracę lub firmę, wypracowaną pozycję społeczną, samochód lub motor i ciekawą pasję a przede wszystkim będzie sam, będzie atrakcyjny zarówno dla rówieśniczek które długo nie mogły wybrać jak i dla młodszych kobiet które cały czas wybierają.

Jaki wniosek?
Facet ma gorzej na początku gdy musi być zabawny, miły, szarmancki, dowcipny i elokwentny, aby być w stanie cokolwiek zdziałać. Z czasem gdy będzie miał również zasoby stanie się dopiero pożądanym "towarem" na "rynku matrymonialnym". Facet powinien więc nie wiązać się wcale lub odkładać tą decyzję jak najdłużej bo jego wartość z czasem rośnie - to facet starzeje się jak dobry koniak z czasem nabierając wartości i charakteru.

Kobieta ma lepiej na początku bo wystarczy, że jest. Niestety bez zainteresowań i ciekawej osobowości, dobrego charakteru żaden facet nie będzie chciał z nią tworzyć związku na dłużej a z czasem będzie jej coraz trudniej to osiągnąć bo konkurencja coraz większa. Kobieta powinna jak najszybciej się wiązać lub inwestować w siebie, własne pasje, aby prezentować sobą inne wartości poza fizycznymi bo gdy tego nie zrobi to zestarzeje się jak mleko - skwaśnieje, uroda przeminie i nie będzie miała argumentów do zachowania mężczyzny przy sobie (poza łapaniem na dziecko) zwłaszcza, że to mężczyźni zwracają uwagę na urodę kobiet a nie odwrotnie. Dla mężczyzny gruba locha z pieniędzmi jest grubą lochą z pieniędzmi. Dla kobiety spasiona świna z pieniędzmi to "słodki miś".

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #podrywajzwykopem #takaprawda
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Arachnofob

Facet, biznesmen, prezes korporacji jest w stanie zakochać się w niewykształconej sprzedawczyni z warzywniaka bo ujmie go to jaka ona jest piękna, jaka dobra, jak dobrze gotuje i jakie cudowne ciepło ogniska domowego będzie w stanie mu zapewnić.


Xd
  • Odpowiedz
@Arachnofob: To nawet nie jest bait, to jest po prostu prawda :) Niestety, kobiety mają przesrane, bo jak chcą się ustabilizować przed 30, żeby mieć dzieci jeszcze w rozsądnym wieku to musza mieć szczęście, żeby spotkać faceta, który będzie chciał to zrobić. Kiedyś, pokolenie czy dwa temu przynajmniej w Polsce nie było takich problemów - ludzie nie zwlekali z małżeństwem oraz z potomstwem, nie uzależniali tego ani od "jeszcze się
  • Odpowiedz
@biurwa

chcą się ustabilizować przed 30, żeby mieć dzieci jeszcze w rozsądnym wieku


Zawsze śmieszyli mnie ludzie, którzy po prostu chcą mieć dzieci, a nie zaczynają czuć tej potrzeby dopiero, gdy spotykają ciekawą osobę i uważają, że mogą dać dziecku dobre życie w towarzystwie kochających się ludzi; bardzo instrumentalne podejście, dzieci to nie jest środek do realizacji trywialnych zachceń obudzonych przez hormony. Nie spotkasz kogoś takiego w odpowiednim momencie, nie będziesz
  • Odpowiedz
@Fleischer: Wiadomo, że chce się mieć dzieci z wyjątkową osobą w dobrym środowisku, właśnie dlatego spieszy się, żeby taką osobę znaleźć, żeby to środowisko zbudować?

nie zaczynają czuć tej potrzeby dopiero, gdy spotykają ciekawą osobę

u kobiet to nie bez przyczyny nazywa się instynkt macierzyński. INSTYNKT. nie mówię, że u każdej oczywiście.
Kojarzysz te kobitki zakochane w swoich kotach/psach, ubierające je w ubranka, robiące im zdjęcia, mówiące do nich? To
  • Odpowiedz
@biurwa
Chęć posiadania dziecka powinna być konsekwencją poznania takiej osoby i stworzenia takiego środowiska. Świadoma chęć, a nie jakaś nieokreślona tęsknota, którą chce się ululać Brajankiem.
  • Odpowiedz
@biurwa: świetnie to ująłeś bo brzmi jakby kobiety nie ludzie i c---a ich obchodzą te emocje i to tylko przykrywka dla ustawienia sobie d--y których żywotność albo "termin przydatności" to do 30 roku życia zwierzęcia :)

@Fleischer: Panie dobry wniosek szanuje , brzmi rozsądnie :).
  • Odpowiedz
@Piniom: @Fleischer: wy wiecie, że ja jestem kobietą prawda? :D więc może stonujcie z obrażaniem, ja się starałam sytuację przedstawić obiektywnie z punktu widzenia socjologicznego i antropologicznego. Tutaj widzę, że tak źle i tak niedobrze. Jak kobieta o wykopie pisze o uczuciach to piszą "usprawiedliwiacie uczuciami swoje k------o", a jak tłumaczę zjawiska pomijając uczucia to "kobiety nie ludzie i c---a ich obchodzą emocje"
  • Odpowiedz
@biurwa

wy wiecie, że ja jestem kobietą prawda? :D więc może stonujcie z obrażaniem


I co z tego, że jesteś kobietą? Nie obrażam ludzi bez względu na ich płeć. Ciebie też nie obraziłem. Widzisz gdzieś argumenty ad personam? Piętnuję postawy, a nie ludzi.
  • Odpowiedz
wy wiecie, że ja jestem kobietą prawda? :D więc może stonujcie z obrażaniem

I co z tego, że jesteś kobietą? Nie obrażam ludzi bez względu na ich płeć. Ciebie też nie obraziłem. Widzisz gdzieś argumenty ad personam? Piętnuję postawy, a nie ludzi.


@Fleischer: akurat ten drugi napisał "ująłeś" więc to było do niego :D

Musisz jeszcze trochę doczytać. Opóźnianie momentu urodzenia pierwszego dziecka trwa od dawna, a wpływ na to mają głownie dwa czynniki: pigułka antykoncepcyjna i uwolnienie rynku seksualnego oraz szersze wejście kobiet na
  • Odpowiedz
@Fleischer: Tak, przedstawiasz fakty, zgadzam się z nimi (chociaż akurat moja babcia dała radę mieć dwie córki i być lekarzem ale to ciii) ale dalej nie wiadomo - co w związku z tym? Co to znaczy dla typowej 25-latki?
  • Odpowiedz
@biurwa

moja babcia dała radę mieć dwie córki i być lekarzem ale to ciii


To wyjątek, który tylko potwierdza regułę. No, i lekarze nie pracowali w tamtych czasach tak długo i w tylu miejscach, a przynajmniej ci z mojej rodziny.
  • Odpowiedz