Wpis z mikrobloga

A tak nawiasem to z motorzystów szanuję tych harleyowców - oczywiście jakieś odchyły od normy są pewnie, ale zazwyczaj to goście którzy sobie jadą grupką normalnym tempem, nikomu nie wadzą, nawet często oddają krew czy angażują się w takie akcje. Po prostu karmią się jazdą i drogą a nie jak ci #!$%@?ńcy co potrafią #!$%@?ć w terenie zabudowanym 200 i jak się #!$%@?ą to nawet nie ma czego zbierać.
@olmaz:

- bądź mno

anon, lvl 18

techbaza

masz w klasie ziomka

ma ksywę motur, bo jest fanatykiem motocykli

fanatykiem to mało powiedziane

#!$%@?ło mu na punkcie jednośladów

rok temu starzy kupili mu jakiegoś pierdzika co to rozpędza się do 23 km/h w 28 sekund

od tej pory motur non stop #!$%@?, że jeżeli umrze to przynajmniej ze świadomością, że robił to co kochał XD

#!$%@? żeby na takim guwnie się
@nn1upl ale Ty #!$%@?. Statystycznie na motokropli to "harlejowcow" jest najmniej i to wlasciciele innych sprzetow wioda prym we wszelakich akcjach. No ale wiadomo, jak cos ma kawalek plastiku to od razu scigacz (a wierz mi 90% sprzetow co ludzie biora za ścigacze, sportami nie sa.) i co z tego, ze 50 moze jechac normalnie, wystarczy jeden co #!$%@? i od razu opinia leci wszystkim. No ale psychologia stada tez swoje robi.
@Stitch: Tak rzucasz statystykami to jak wyjaśnisz to, że jeżdżąc do rodziny na wieś pod Wrocławiem nie raz widziałem przejeżdżającą obok domu mojej cioci grupę harleyowców dokładnie takich jak ich opisałem, z kolei będąc w mieście nie raz nie dwa widziałem idiotę #!$%@?ącego w terenie zabudowanym? Swoją opinię opieram na własnych obserwacjach i doświadczeniach, więc stul dziub i nie mów mi że coś #!$%@?ę.
@nn1upl to jak wytłumaczysz to, ze ja z kolei widzialem #!$%@? harleyowcow, a normalnie jadacych na adventure? takze się uspokój tendencyjny typie. wyjmij glowe z tylka i zacznij sie realnie rozglądać, a nie tylko dopasowywac tezę do wlasnych widzimisię. Bo w porównaniu do Ciebie ja na zlotach bywam mnóstwo i widzę jaka jest zależność.