Wpis z mikrobloga

@Dawidk01: jaki kamień. Przecież ego jest czymś co nie daje żadnych korzyści jedynie każe nam gonić za #!$%@? wie czym #!$%@? wie po co. Kiedy zrozumie się że nie potrzebujemy tego, to właśnie wtedy można zaznać spokoju ducha i być dobrym człowiekiem dla siebie i dla innych. Ja na przykład zdaję sobie sprawę że mam przerośnięte ego i wkurza mnie to bo chociażby każda kłótnia z kimkolwiek jest spowodowana własnie tym.
@FiziuMiziu: ok, bo nie wiem co to ego. Myślałem, że może chcesz się pozbyć emocji, wszystkich pragnień i w ogóle. Jeśli chodzi o taki spokój, pozytywną energię i tak dalej, to może poczytaj J. Krishnamurtiego. Niby nie wzorował się na żadnej religii, a ma bardzo ciekawą, praktyczną filozofię (trochę psychologia), trochę skrytą pod (nie za dużą, ale zawsze) metafizyką. Wolność od znanego na przykład polecam.
Myślałem, że może chcesz się pozbyć emocji, wszystkich pragnień i w ogóle


@Dawidk01: Takie myślenie jest zupełnie normalne, ja ponoć nie mam żadnych uczuć (w tle zdjęcie terminatora i jak mu przed oczami cyferki przelatują) i tak dalej.
Czy ja tak napisałem? Nie jest to złe, złe jest parcie do swojego celu za wszelką cenę.


@biadolique: napisałeś, że z tego powodu nie warto słuchać innych ludzi. Nie rozumiem dlaczego. Czasem to, że ktoś ma w czymś swój interes może być zgodne z tym, że my też z tego coś będziemy mieli.