Wpis z mikrobloga

Co się #!$%@? to ja nie wierzę nawet , wchodze do biedronki kupić parę piwek, po wyjściu gościu się mnie pyta czy mu zakupy potrzymam bo on musi po coś wrócić , za chwilę on wychodzi z biedronki z flaszka macha mi wsiadł do auta pojechał, pół minuty później jakąś typiara (chyba jego żona ) podchodzi i na mnie z mordo xyz jej męża nie widziałem, to są jej zakupy, ja przestraszony jak ospen bana bo twierdzi że jej mężowi je ukradlem, w tym momencie dzwoni do niej mąż że odchodzi i że zakupy zostawił jakiemuś typowi pod sklepem, ta wzięła zakupy i poszła z płaczem, a ja tak stoję od 10minut i kminie co się właśnie #!$%@? .xD
#truestory #coolstory ##!$%@?
  • 30