Wpis z mikrobloga

Medyk to bylo przegiecie, szczegolnie na ostatnim szczeblu awansu. Adrenalina, skacze jak #!$%@?, chowa sie za sciany, wylatuje w pelni zdrowy i dalej...
Seawall bylo troche jednostronne przy zgranym teamie axisow. Goldrush w moim sercu ;)