Wpis z mikrobloga

Odpowiedź #kukiz na list Owsiaka.

Drogi Jurku,

sprawę pieśni „ZCHN się zbliża“ pamiętam doskonale. To prawda – tylko Ty i Rozgłośnia Harcerska nie spękaliście przed Systemem i dzięki Wam „Piersi“ mogły (marginalnie ale mogły) funkcjonować w eterze. To był początek lat 90-tych. Dwadzieścia lat później spotkała mnie podobna sytuacja – tym razem szefowa „Trójki“ (pani Jethon) zablokowała moją piosenkę („Samokrytyka dla Michnika“) na antenie PUBLICZNEGO radia argumentując ten fakt... moim startem w wyborach na radnego emoji unicode: 1f642. Jakiś czas później Sony Music i jego szef, pan Kutak, zerwali ze mną kontrakt wydawniczy, bo" wypowiadam się na tematy polityczne". W chwile potem moje nazwisko zniknęło z wyszukiwarki youtube i googla – mam nagrania z mętnym tłumaczeniem szefowej googla na Europę Wschodnią. Tak właśnie działa ten nasz obecny polski System, który ma tyle wspólnego z demokracją co Hitler z altruizmem. Niestety tym razem nikt- łącznie z Tobą- nie stanął w mojej obronie.

Ale wrócę do istoty Twojego listu, w którym oprócz kwestii wolności słowa i zgromadzeń poruszasz temat obecnego klimatu politycznego w Polsce. Cieszę się, że mogę przy tej okazji wytłumaczyć Ci, po co stworzyłem trzecią siłę polityczną w Polsce i jak chciałbym nasze wspólne, niestety ewidentnie chore państwo zmienić.

Na początek. Czy wiesz, że zarówno partia rządząca poprzednio jak i ta rządząca obecnie ograniczały wolność zgromadzeń? Czy widzisz, że i jedni i drudzy z mediów publicznych zrobili sobie media partyjne? Czy rozumiesz, że i jedni i drudzy podnosząc podatki wypychają młodych za granicę? Czy widzisz - to temat bliski zwłaszcza Tobie - że ani jedni, ani drudzy nie robią NIC, żeby naprawić fatalny stan polskiej służby zdrowia?

I najważniejsze – pokaż mi choć JEDEN (poza bezskutecznym darciem japy na ulicy przy okazji różnych manifestacji) instrument Obywatelskiej kontroli nad władzą! Jurek, nie ma takiego! Instytucja referendum jest fikcją. Wynik referendum narodowego (obywatelskiego) ma dla władz jedynie charakter informacyjny a nie wiążący, więc władza (czy to platformiana czy pisowska) i tak zrobi to, co jej pasuje choćby większość Polaków chciała inaczej.

Same wybory parlamentarne to farsa. Obywatele dostają listy-gotowce przygotowane przez wodzów i oligarchów partyjntych i to ci wodzowie tak naprawdę wybierają „przedstawicieli Narodu“. Dlatego tak głośno mówię o ordynacji większościowej, w której poseł podlega bezpośrednio Obywatelowi-wyborcy a nie partyjnym zwierzchnikom. Dlatego krzyczę o ordynację, która funkcjonuje w najbardziej rozwiniętych państwach świata (USA, Kanada, Wielka Brytania, Australia, Francja, Japonia, etc.) bo właśnie w ogromnej mierze dzięki tej ordynacji te państwa są w światowej czołówce.

A u nas? Ustrojowo nadal trwa komuna. Tak jak kiedyś wierchuszka PZPR wskazywała „godnych“ mandatu posła, rzucając gotową listę nazwisk, tak jest i dziś. Z tą różnicą, że możesz sobie wybrać jedną z kilku partii ale kiedy wygra „ta Twoja“ - możesz cieszyć się wraz z nią z władzy absolutnej nad resztą społeczeństwa, bo Konstytucja Kwaśniewskiego daje zwycięskiej partii możliwości prawie tożsame z PZPR-owskimi. Zwycięzca bierze wszystko. Zawłaszcza i Państwo i Obywateli. Zawłaszcza władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą.

Polacy są od lat oszukiwani i rozgrywani przez cyniczne sitwy, dla niepoznaki zwane partiami politycznymi. Partie rozgrywają ludzi przeciwko sobie. Sąsiada przeciwko sąsiadowi. Partie podsycają negatywne emocje wśród Obywateli. Zaczęło się od wyzwisk, dalszym wynikiem tego konfliktu są sytuacje, o których piszesz. Partie wciągają Obywateli w przemoc. Nie mam żadnych złudzeń, że takich scen, które opisałeś będziemy widzieli coraz więcej. Bo to leży w interesie partyjnych klanów. Polska, nasze dobro wspólne, zmienia się przez to w krainę dwóch wojujących ze sobą plemion. To, co zaobserwowałeś wczoraj na ulicach Warszawy, to jest najbardziej powierzchowny przejaw tej Polski plemiennej, ale też Polski od ponad 20 lat robionej w bambuko przez partyjnych bonzów. Narzucanie tematów wywołujących skrajne emocje ludzi, ale które niekoniecznie są dla ludzi najważniejsze, służy przykryciu systemowego okradania Obywateli. A często też najzwyczajniej nieudolności naszych polityków.

Bardzo duża część Polaków ma świadomość i nie chce brać udziału w tym Matriksie. Część z nich niestety emigruje, inni politykę olewają bojkotując wybory. Wielu niestety nadal daje się partiom nabierać i uczestniczy w tej wojence, która wyniszcza społeczeństwo, za to buduje kariery partyjniaków.

Teraz napiszę Ci „o co biega”. Po co ten Kukiz w Sejmie?? Ja do tej polityki wszedłem po to, by ją otworzyć na Obywateli, zwykłych ludzi bez legitymacji jednych czy drugich. Ludzi, którzy mają dosyć kręcenia nimi przez partyjnych aparatczyków. Ludzi uczciwych, postrzegających politykę jako służbę. Razem z nimi chcę zakończyć wojnę polsko-polską, odbudować wspólnotę i wywalczyć NORMALNOŚĆ.

To jest mój cel, a największym przeciwnikiem jest antyobywatelski system III RP. To ten system, oparty na Konstytucji 1997 roku generuje konflikt. Nie wiem czy wiesz, że Zbigniew Herbert pisał o tej konstytucji, że jest „wypracowaniem wręcz haniebnym“, bo oddaje władzę „gardzącej społeczeństwem oligarchii“ kosztem Narodu. Ja bym chciał oddać Polakom ich władzę, i ich państwo. Dlatego już wiele lat temu poświęciłem się walce o wymuszenie na posłach odpowiedzialności przed Obywatelami, a nie przed szefami partii, przez wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu. To dlatego też walczę o instrumenty demokracji bezpośredniej, rzeczywiste, bezprogowe i obligatoryjne referenda. Dlatego walczę o niskie i proste podatki, zakończenie zadłużania Polski i marnotrawienia pieniędzy podatników.


Dlatego też apeluję nieustannie do ludzi: nie dajcie się wkręcać w te obrzydliwe partyjne wojenki, wyłączcie telewizory i włączcie myślenie, nie zapisujcie się ani do mafii ani do sekty – jak śpiewał Kazik – i pomóżcie mi rozwalić ten system! System, który Was ze sobą skłóca i służy tylko partyjniakom i ich ciemnym interesom. Jeśli przestaniemy się nabierać na partyjną propagandę, i stawać po którejś ze stron barykady, jeśli zaczniemy samodzielnie myśleć, to szybko barykady zburzymy i odzyskamy nasz kraj. Mocno w to wierzę. Jeśli i Tobie, Jurku, zależy na normalności, na Polsce niepodzielonej, skutecznej, prawdziwie sprawiedliwej i bogatej dla wszystkich to proszę- pomóż mi.

Serdecznie Cię pozdrawiam.


#polityka #4konserwy #neuropa #narodowcy
Pobierz TenebrosuS - Odpowiedź #kukiz na list Owsiaka.

 Drogi Jurku,
 sprawę pieśni „ZCHN s...
źródło: comment_v0cZYcEjLTXhQyD3tWrWpkM2FZCIRGp9.jpg
  • 12
Dlatego krzyczę o ordynację, która funkcjonuje w najbardziej rozwiniętych państwach świata (USA, Kanada, Wielka Brytania, Australia, Francja, Japonia, etc.)


@TenebrosuS: Czy przypadkiem w UK i USA nie stosuje się systemu FPTP (JOW), który całkowicie zabetonował scenę polityczną? W UK od 50 lat na zmianę rządzą Torysi i Laburzyści, w USA republikanie i demokraci, w Kanadzie w sumie podobnie.

W jaki sposób wprowadzenie JOW'ow w Polsce miałoby rozwiązać problem partyjnych wojenek?

bo
Czy przypadkiem w UK i USA nie stosuje się systemu FPTP (JOW), który całkowicie zabetonował scenę polityczną? W UK od 50 lat na zmianę rządzą Torysi i Laburzyści, w USA republikanie i demokraci, w Kanadzie w sumie podobnie.

W jaki sposób wprowadzenie JOW'ow w Polsce miałoby rozwiązać problem partyjnych wojenek?


@prawa_reka_sorosa: tylko zauważ, że w obu państwach:
1. Nie funkcjonuje lider partii w sposób jaki my go rozumiemy
2. To czym
1. Nie funkcjonuje lider partii w sposób jaki my go rozumiemy


@TenebrosuS: Moze w USA, w UK maja silna pozycje i dużo do powiedzenia.

2. To czym się w pierwszej kolejności MP przejmują to co pomyślą jego wyborcy jak zagłosuje nad tym czy nad tamtym tak, a nie inaczej


Posłowie w większości przypadków głosują tak jak chce partia. Na przykład w UK bardzo dużo posłów zagłosowało za uruchomieniem procesu brexit, pomimo
@prawa_reka_sorosa: nigdzie nie pisałem, że takiej dyscypliny w ogóle nie ma, ale projekt ustawy jest tak najpierw skonstruowany, żeby nie było dużego sprzeciwu w partii. U nas natomiast jest odwrotnie, prezes wymyśla prawo i wszyscy mają się podporządkować głosując posłusznie.
@TenebrosuS: plus JOWow ze polityk odpowiada przed wyborca,nke moze sie zaslaniac partią,co obieca obhwatelowi to musi zrealizowac bo zostanke spalony na nastepna kadencje,fajnie Kukiz odpowiedzial Owsiakowi ktory chcial go wciągnąc s partyjną wojenke i wymyslone opresje ze strony policji
@prawa_reka_sorosa: w teorii tak, a w praktyce to system ordynacji proporcjonalnej prowadzi do partii wodzowskich, bo ostatecznie to wąskie gremium na samej górze decyduje kto się na listach znajdzie, a kto nie. W systemie proporcjonalnym startowanie jako niezależny jest z góry praktycznie skazane na porażkę. W JOW gdzie okręg jest mały(w Polsce byłby to plus minus powiat) można spróbować swoich sił bez poparcia partii jeśli jest się wystarczająco rozpoznawalnym.

@Hamouma: @TenebrosuS: do tego bardzo duże zakłamania przy reprezentatywności. To znaczy, jeżeli w danym okręgu jest 49% lewaków to nie mają swojego reprezentanta. Co z tego, że prawaki rozliczą sobie swojego posła? Będzie im odpowiadał to te 49% obywateli z danego okręgu będzie ciągle przegrane. A w innych ordynacjach mają szansę wprowadzić kogoś kto zadziała na ich rzecz.