Wpis z mikrobloga

Kolejne z serii moich pytań, tym razem do jakiś serwisantów drukarek.

Przypajaczyłem. W moim 2-letnim Brotherze DCP-J315W postanowiłem wydrukować bibułę. Na początku nie ciągnęło itp, więc zszywkami zespoliłem je z kartką. W tym momencie drukuje ładnie.. nagle jeb, wciąga papier, powpierdzielało się to gdzieś i dupa. Powyciągałem itd.

Problem jest taki: Najpierw zmieszało kolory, po prostu ( dolewałem, ale naprawdę nie ma możliwości że źle wlałem, inne strzykawki itp). Po setnym wyczyszczeniu zaczęło drukować, ale, niestety, tusz zasycha po 2. dniach. Żeby wydrukować muszę wyczyścić drukarkę. Ponadto Jakość nie jest już taka sama, widać "paski". Miałby ktoś jakieś wyjaśnienie, co się dzieje? Może coś z głowicą? Chciałbym jeszcze dodać, że wałek, na których chyba jest coś drukowane, jest cały z tuszu, nie wiem, czy tak ma być, poza tym jest szorstki, nie wiem, jaki był nowy. Poza tym dotknąłem oczywiście tej przezroczystej folii trochę, co to na niej pisze żeby nigdy nie dotykać. :D