Wpis z mikrobloga

Skąd u wikingów brała się taka waleczność na polach bitew? Między innymi dzięki przeświadczeniu, że gdy wojownik zginie w walce, zostaje jednym z einherjerów (einherhar 'pojedynkujący się'). A przynajmniej powinien nim zostać, ponieważ nadal zależało to od kaprysu Odyna, który wybierał einherjerów. Według innej wersji, einerjerów wybierały walkyrie.

Po śmierci, wojownik, który stał się einherjerem, trafiał albo do Walhalli pod komendę Odyna, albo do Sessrumniru, pałacu bogini Freyji, i tam znajdował się pod jej komendą. Być może, że każdy z bogów otrzymywał swój przydział einherjerów, ale raczej w małych ilościach, zdecydowanie mniejszych niż te podlegające Odynowi i Freyji.

Nie wiadomo co robili w Sessrumnirze, ale w Walhalli musieli podporządkować się ściśle określonemu schematowi dnia. O poranku, po śniadaniu, przebierali się do walki, sięgali po broń i dobierali się w pary, po czym toczyli pojedynek na śmierć i życie. Polegli powracali do 'życia' po tych pojedynkach, aby wszyscy mogli, razem z Odynem, zasiąść do uczty, w której jedli mięso dzika Andhrimnira i pili miód na bazie mleka kozy Heidrun.

Codziennie więc einherjarowie przygotowują się do ragnarök, ostatecznej bitwy bogów z olbrzymami, podczas której wszyscy zginą ostatecznie.

Kto nie zginął z bronią w ręku, trafiał do królestwa Hel. Według niektórych przekazów, nie było tam tak tragicznie, jak sobie można wyobrazić. Było jedzenie, były napoje, było normalne 'życie po śmierci', z którego jednak wyeliminowano prawdopodobnie element wojowniczości, jaki cechował einherjerów.
Podczas kształtowania się mitów, jeszcze przed i na początku epoki wikingów, trzymano się bardzo ściśle tej zasady, że tylko śmierć z bronią w ręku gwarantowała trafienie do Walhalli lu Sessrumniru, co skutkować mogło wydarzeniami 'niesprawiedliwymi', gdy ktoś niegodny i podły trafiał do Walhalli, a wielcy bohaterowie do Hel. Tak było m.in. z największym germańskim bohaterem Sigurdem, który został skrytobójczo zamordowany i trafił do Hel (o samym Sigurdzie w innym wpisie w przyszłości). Później zapewne ją motyw ten złagodniał i można było zostać einherjerem za zasługi, nawet umierając ze starości.

#wikingowie #gruparatowaniapoziomu #opowiescizpolnocy #mitologia
  • 4
  • Odpowiedz