Skąd u #wikingowie wzięła się #poezja (skaldaskarp)? Jest z nią związany jeden z ciekawszych mitów.

W poprzednim wpisie, dotyczącym wojny Asów z Wanami wspomniałem, że znakiem pokoju między obydwoma boskimi rodami był mędrzec Kwasir, wszechstronnie uzdolniony i utalentowany. Udał się on do Midgardu, aby swoją wiedzę przekazywać ludziom. Wszędzie był witany z otwartymi rękami oraz dzielił się chętnie swoimi umiejętnościami. Zauważyło to dwóch karłów Fjalar i Galar ('ukrywający' i 'krzyczący'), którzy owej mądrości pozazdrościli. Zwabili więc podstępnie Kwasira do swojej groty i tam zamordowali go. Wytoczyli mu krew po czym zmieszali z alkoholowym miodem pitnym w wielkim kotle Odrerir ('wprawiający w ruch ducha'), dzięki czemu powstał miód skaldów Skaldamjöd. Każdy, kto wypił chociaż łyk, stawał się doskonałym skaldem, czyli poetą. Fjalar i Galar z takiego miodu nie miały pożytku, więc go schowały i zapomniały o nim.

Minęło kilka dni, a dwójka karłów nudziła się śmiertelnie, poczęli więc szukać nowych ofiar. Udali się do Hrimthursheimu, do olbrzymów, gdzie spotkali Gillinga, którego udało się im namówić na morski połów, chociaż olbrzym nie potrafił pływać. Będąc na środku morza, na łódce, Fjalar i Galar przebili jej dno i sami uciekli, olbrzym zaś utonął. Następnie karły udały się do domu Gillinga, gdzie zastali jego żonę,
Fevx - Skąd u #wikingowie wzięła się #poezja (skaldaskarp)? Jest z nią związany jeden...

źródło: comment_SytVcmOmvc4ro5ynK3KyCBmrd1wnNZpA.jpg

Pobierz
Pierwsza wojna, jaka wybuchła w świecie nordyckich mitów, dotyczyła bezpośrednio bogów. Była to wojna pomiędzy dwoma rodami bogów: Asami i Wanami.

Znamy dwie wersje tego mitu:

1. jak podaje Wróżba Wölwy (Völuspa) Asowie wiele razy mordowali piękną boginię Gullweig (pochodzącą z rodu Wanów, jej imię związane jest ze złotem gull - złoto). Przebywała ona między ludźmi gdzie właśnie złotem demoralizowała ich (przede wszystkim kobiety) aby wiedli wyuzdane i pozbawione hamulców moralnych życie. Przybyła również z podobnymi ofertami do Asów, lecz ci propozycji nie przyjęli, a do tego przebili ją oszczepami, a następnie spalili. Gullweig jednak odrodziła się w ogniu jeszcze piękniejsza. Asowie jeszcze dwukrotnie powtórzyli mordy, za każdym razem powodując odrodzenie się bogini. Nie spodobało się to Wanom, którzy ujęli się za krewniaczką, co spowodowało wybuch wojny. Nie znamy jej szczegółów tutaj, ale wiadomo, że górą byli Wanowie. Młodsza Edda podaje dodatkowo, że zawarto pokój gdy wszyscy bogowie obydwu stron napluli do naczynia, a z tej przemieszanej śliny wyłonił się mędrzec Kwasir, jako znak pokoju (Kvasir, jego imię kojarzy się z naszym słowiańskim i bałtyjskim kwasem, czyli napojem alkoholowym - czy też 'słaboalkoholowym' - i kojarzy słusznie, prawdopodobnie ta
Fevx - Pierwsza wojna, jaka wybuchła w świecie nordyckich mitów, dotyczyła bezpośredn...

źródło: comment_68h7b2AW2WL1QzzxNxehEMHHbpryEKuu.jpg

Pobierz
@Fevx: Nie, amator szukający odpowiedzi na pytanie zadane przez dziecko nauczycielce historii podczas lekcji o początkach państwa Polskiego.

Zapytałem się wówczas: a co było wcześniej?
Usłyszałem: nie wiem, pewnie coś tam było.
I tak sobie grzebałem przez dwie dekady. Najpierw trafiłem na niemiecki absurd o Słowianach którzy z nad morza kaspijskiego przybyli do Europy w VIw w liczbie ludności jak cała Europa zachodnia. I zajęli pół Europy, tworząc zwarte, lecz zróżnicowane kultury, oraz języki. Natomiast ludność tubylcza wyparowała, by ustąpić im
  • Odpowiedz
@Fevx: Ale tu już nie ma co się sprzeczać.
Paleogenetyka temu w pełni zaprzeczyła, paleolingwistyka, zaprzeczała już dawno temu, archeologia potwierdziła ewolucję kultury (dość burzliwą ewolucję, gdzie kultura ulegała różnym wpływom, upadkom i rozpadom) i dochodzi jeszcze pokrewieństw kulturowe z sąsiednimi ludami. Ach tak, zapomniałbym o geopolityce którą to gwałci niemiecka germanocentryczna teoria o Słowianach którzy przybyli dopiero w średniowieczu do Europy.

Sprzeczki w środowisku archeologicznym będą jeszcze trwały do
  • Odpowiedz
Trochę za dużo retsiny wypiłem po pracy, ale wpis będzie.

Dzisiaj o tym, jak powstał świat.

Na początku istnienia, były tylko dwie krainy: mroźny Niflheim na północy i gorący Muspellheim na południu. Pomiędzy nimi ziała nieskończona przepaść, Ginnungagap ('ziejąca przepaść').

Tak
Fevx - Trochę za dużo retsiny wypiłem po pracy, ale wpis będzie.

Dzisiaj o tym, ja...

źródło: comment_sUTICxwWCPxlSCxcAJVYkeXPdq2lDE95.jpg

Pobierz
Skąd u wikingów brała się taka waleczność na polach bitew? Między innymi dzięki przeświadczeniu, że gdy wojownik zginie w walce, zostaje jednym z einherjerów (einherhar 'pojedynkujący się'). A przynajmniej powinien nim zostać, ponieważ nadal zależało to od kaprysu Odyna, który wybierał einherjerów. Według innej wersji, einerjerów wybierały walkyrie.

Po śmierci, wojownik, który stał się einherjerem, trafiał albo do Walhalli pod komendę Odyna, albo do Sessrumniru, pałacu bogini Freyji, i tam znajdował się pod jej komendą. Być może, że każdy z bogów otrzymywał swój przydział einherjerów, ale raczej w małych ilościach, zdecydowanie mniejszych niż te podlegające Odynowi i Freyji.

Nie wiadomo co robili w Sessrumnirze, ale w Walhalli musieli podporządkować się ściśle określonemu schematowi dnia. O poranku, po śniadaniu, przebierali się do walki, sięgali po broń i dobierali się w pary, po czym toczyli pojedynek na śmierć i życie. Polegli powracali do 'życia' po tych pojedynkach, aby wszyscy mogli, razem z Odynem, zasiąść do uczty, w której jedli mięso dzika Andhrimnira i pili miód na bazie mleka kozy Heidrun.
Jednym z najbardziej znanych terminów w mitologii nordyjskiej jest Yggdrasil. W dosłownym tłumaczeniu jest to 'koń Ygga', gdzie Ygg to jeden z przydomków Odyna i znaczy tyle, co 'straszliwy'. Oczywiście Yggdrasil nie jest koniem a drzewem, dokładnie jesionem, świętym, największym i najpiękniejszych.

W jedno obrębie leżą wszystkie krainy, na które składa się mityczny świat Skandynawów: pod koroną znajduje się siedziba bogów Asów - Asgard, pod nim zaś kraina alfów czyli Alfheim, oraz kraina innych bogów, Wanów - Wanaheim. Wokół pnia leżą: Midgard zamieszkany przez ludzi, Jotunheim i Muspelheim zamieszkane przez olbrzymy. U korzeni zlokalizowane są: Svartalfheim/Niðavellir gdzie mieszkają svartalfy czy też krasnoludowie, Niflheim będący krainą lodu i młgy, a w nim zlokalizowany jest jeszcze Helheim, kraina zmarłych.

Na Yggdrasilu mieszkało bezpośrednio kilka stworzeń. W gałęziach mieszkał nieznany z nazwy orzeł, pomiędzy którego oczyma siedział jastrząb lub sokół zwany Wedrefölnirem (Veðrfölnir, czyli 'wyliniały od złej pogody, heh). Wymieniali oni obelgi z potwornym wężem Nidhoggiem (Níðhöggr 'kąsający lęk'), który bez przerwy podgryzał korzenie Yggdrasilu, co dla drzewa było szkodliwe. Z korony do korzeni było daleko, dlatego posłańcem tych obelg była wiewiórka, Ratatosk ('gryzący' lub 'wiercący ząb'), śmigająca po pniu w górę i w dół. W koronie żyły również cztery jelenie, jedzący jego liście: Dain ('martwy'), Dwalin, Duneyr ('zwlekający') i Dyrathror (nie są znane znaczenia imion
Fevx - Jednym z najbardziej znanych terminów w mitologii nordyjskiej jest Yggdrasil. ...

źródło: comment_IfMdVkzMW3m5H17k8ZKt1cpqqLxkZLoW.jpg

Pobierz
@Fevx: To taka ciekawostka: elfy ze skandynawskich mitów przeszły również do słowiańskich. Słowianie jednak nazywali je alfami. Z twojego tekstu jednak okazuje się, że Skandynawowie tez. Zapożyczono również krasnoludy, oraz gnomy, które razem połączono co dało w efekcie krasnoludki. Podobnie motywy świata jako drzewa jest odnajdywany u Słowian. Słowianie zakładali, że bogowie żyją na wielkim dębie, sośnie, lub górze (Ślęża?).

Jednak i nordowie zapożyczyli sobie od Słowian (albo raczej prasłowian)
  • Odpowiedz
Dawni Skandynawowie też lubili kozy :) (bez skojarzeń, chociaż...). Jedna z nich była szczególnie ważna, a jest to Heidrun (Heiðrún). Żyła sobie ona na dachu Walhalli i jadła igły jednego z drzew rosnących nieopodal (inna wersja, na szczycie Yggdrasila). Ona dostarczała (po wydojeniu) wysokoprocentowego napitku, który pili Einherjarowie, czyli zmarli w boju wojownicy, przygotowujący się do ostatecznej bitwy.

No właśnie co 'chociaż'? Heidrun podobno prowadziła bardzo bogate życie seksualne, a
Fevx - Dawni Skandynawowie też lubili kozy :) (bez skojarzeń, chociaż...). Jedna z ni...

źródło: comment_hWwVDTfrUkCTA3pG8bpgsYqhHwUhEP4b.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Według dawnych Skandynawów, ludzie powstali... z drewna. Znamy ich imiona, są to Ask i Embla, a także gatunki drzew, z których powstali. Ask to jesion, natomiast Embla to wiąz lub łoza (wierzba szara), nie jest to niestety jasne do końca.

Istnieją dwie wersje, opisujące powstanie pierwszych ludzi.

Według Wieszczby Wölwy (Völuspa), wchodzącej w skład Eddy Poetyckiej, trójka bogów: Odyn, Hönir i Lodur znaleźli na brzegu morza dwa kawałki wspomnianych drzew. Odyn dał im oddech, Hönir duszę, natomiast Lodur
Fevx - Według dawnych Skandynawów, ludzie powstali... z drewna. Znamy ich imiona, są ...

źródło: comment_J3MnZxtUB34AOp8dOZUNdbc1lxRnwBaV.jpg

Pobierz
@Fevx: Więc może oba mity mają wspólne korzenie?
Jest też trzecia opcja. W epoce brązu w XIII w p.n.e. morze śródziemne najechały tajemnicze ludy morza . Historycy nie wiedzą skąd pochodzili. Według nich. Podejrzewa się inne ludy z basenu śzm. Ludy te najechały między innymi Izrael, gdzie część się zresztą osiedliła (Filistyni, co po hebrajsku oznacza "obcy"). Nacje na pewno były indoeuropejskie. Część badaczy podejrzewa, że mogli być to Skandynawowie,
  • Odpowiedz
@orkako: a to z Ludźmi Morza prawda, to na pewno indoeuropejczycy. Mogli więc ściągnąć ten mit od ludów semickich, podobnie z resztą Persowie, którzy mieli w końcu żywe stosunki z Semitami.
Sami indoeuropejczycy zaczęli zasiedlać Europę oraz dzisiejszy Iran i płn. Indie około 3000 p.n.e.
Podoba mi się ta teoria o wspólnych korzeniach.
  • Odpowiedz
Mam pewną wiedzę, jak również literaturę, dotyczące wierzeń oraz kultury wczesnośredniowiecznych mieszkańców Skandynawii. Rozpoczynam więc nowy tag, postaram się od czasu do czasu coś wrzucić tutaj, a dotyczące mitologii wikingów, ale nie tylko.Tak trochę w ramach #gruparatowaniapoziomu jeśli można.

Hasła będą różne, krótsze i dłuższe, bez jakiegoś konkretnego klucza ich umieszczania, ot co mi wpadnie do głowy, to opiszę.

Na początku opowiem o Rigu. Jest to bohater poematu Pieśni o Rigu (Rígsþula), w którym opisuje się go jako Wszechwiedzącego i potężnego Asa. Nie podano jego innego imienia (a trzeba wspomnieć, że wielu bohaterów wikińskich mitów imion oraz przydomków posiadało wiele), lecz musiał być jednym z bogów z Asgardu, gdzie interpretuje się go jako Heimdalla lub
@orkako: Finów też mogę dołączyć do cyklu, ale wiem o nich nieporównywalnie mniej, fakt jednak, że coś tam wiem. Wierzenia Skandynawów i Finów różniły się dosyć mocno. O Finach więc też będę pisał.

Co do Bałtów to w też niewiele wiem, za mało, aby cokolwiek pisać oprócz lekkich ciekawostek. Patrzę jednak teraz, że istnieje "Mitologia Bałtyjska" Jerzego Suchockiego z serii "małych czarnych książeczek o mitologiach! Nie wiedziałem, że bałtyjska też
  • Odpowiedz