Aktywne Wpisy
To_The_Moon +550
Te afery doskonale pokazują podwójne standardy.
Linkiewicz - wciąganie koksu z penisa, dawanie murzynom w busie, rynsztokowe zachowanie, puszczanie się = Kariera i milionowe zarobki
Lewaczka od Gargamela - Sypianie w wieku 16 lat ze znanym youtuberem, tańczenie w klubach gogo, pół nagie zdjęcia i filmy
Ćpunki od Gonciarza - Puszczanie się w trójkątach, ćpanie, jaranie zielska, sprzedawanie swojego ciała na only fans
Gonciarz - 10 lat tworzenia wysokiej jakości filmów, ćpanie,
Linkiewicz - wciąganie koksu z penisa, dawanie murzynom w busie, rynsztokowe zachowanie, puszczanie się = Kariera i milionowe zarobki
Lewaczka od Gargamela - Sypianie w wieku 16 lat ze znanym youtuberem, tańczenie w klubach gogo, pół nagie zdjęcia i filmy
Ćpunki od Gonciarza - Puszczanie się w trójkątach, ćpanie, jaranie zielska, sprzedawanie swojego ciała na only fans
Gonciarz - 10 lat tworzenia wysokiej jakości filmów, ćpanie,
BoskiPrototyp +59
Mleczko z rana na dobre wypróżnienie, do tego tabletki na ciśnienie... ach 36 lat(╯︵╰,)
Setka P jak Przełęcz Karkonoska lodowo-śnieżna, zaoranie na pożegnanie. O 5:30 pobudka, żeby zrobić pożegnalną setkę. Miałem z @bynon zrobić Karkonoską i zjechać na dół, a on dalej do Czech. Ja nie chciałem, bo gdyby coś się stało, to potem nie ma odwrotu, a o 14 pociąg, więc 12:30 najpóźniej na mieszkaniu. Albo 100km i 2500m w górę albo nic, bo innych dróg nie ma. Dołączył do nas rano jeszcze Sebastian i jedziemy we 3.
Forma po kontuzji żadna, kolano (i okolice) jeszcze nie jest w 100% sprawne, myślę, że nadal 85%. Ale jadę pod górkę się sprawdzić, zostawiłem chłopaków, ale na krzyżówce się pomyliłem i zjechałem ładny kawałek w dół zamiast się piąć w górę. Droga która prowadzi na Karkonoską jest 10 klasy, dosłownie. Półtora kilometra przed szczytem pojawił się na drodze śnieg i lód. O ile popołudniu da się większość przejechać, to rano to co stopniało zamienia się w szklankę. A 8-10% po szklance to samobójstwo. Do tego zmrożone śnieżne koleiny. Skończyło się jakimś kilometrem podchodzenia pod górkę na piechotę. Fotki i decyzja, że jadę do Czech, bo zjazd po tym lodzie to proszenie się o połamanie. Sam podjazd, niby najtrudniejszy w Polsce wg Altimeter, ale nie taki znów tragiczny. Trochę ponad 800m i 8%. Na kasecie 28 dało się wjechać bez większych dramatów.
Prince Polo i jeden bidon, to stanowczo za mało na 80km i 1800m w górę, a w Czechach sklep, to rzadkość. Sklep z możliwością płacenia kartą jeszcze większa, więc było ciężko. 10km przed Harrachovem wpadliśmy na zakupy i dalej tempo do domu, żeby zdążyć na pociąg. Na górce do granicy w Szklarskiej bomba już konkret, a jeszcze wiatr w gębę. Dobrze że był @bynon, który był w lepszej formie, to zjazd pojechaliśmy mocno. Kolano też już nie chciało współpracować.
Ogólnie świetny wypad, ino pokazuje jak bardzo można przez 3-4 miesiące niejeżdżenia stracić formę. W tamtym roku z palcem w "nosie", a teraz miało to elementy walki o życie. Noga nadal jest, choć gorsza, bo idzie pod górkę odstawić ekipę, ale brak długotrwałej wydolności. Dużo pracy przede mną, żeby to nadrobić.
Strava
#rowerowyrownik #100km (nr 18)