Wpis z mikrobloga

@tux3284: Co myślisz o tym, że to nie z porno mamy problemy, tylko z czymś co siedzi w nas zdecydowanie głębiej? Że zamiast walczyć z przyczyną, bezsensownie próbujemy pokonać skutki?
@Kamchuck Myślę że porno jest skutkiem, a nie przyczyną braku akceptacji, bycia nieszczęśliwym z życia. Ludzie którzy od początku mieli ustawione życie towarzyskie, nigdy nie byli odludkami prawdopodobnie nigdy nie weszli w nałóg.
Tak, kluczową metodą porzucenia pornografii nie są żadne filtry/odcinanie się od internetu, a bardziej pasywne blokady. Mam tu na myśli prowadzenie na tyle dynamicznego życia, że nie będziesz miał czasu ani chęci na oglądanie. Tylko jak to zrobić? U