Wpis z mikrobloga

Kurczę bele, stracił mi się gdzieś PIT za poprzedni rok i teraz nie mam jak się "podpisać" pod elektronicznym zeznaniem i muszę rypać na pocztę jak w jakimś średniowieczu... Tegorocznemu PITowi trzeba będzie zrobić parę back-up'ów
#gorzkiezale