Wpis z mikrobloga

@gerwant2k: Moim zdaniem jedno nie jest lepsze od drugiego. Film cię po prostu ogranicza. Masz narzuconą jakąś konkretną wizję. Wszystko jest zoobrazowane. Ja Skazanych na Shawshank słuchałem, jak i wileu innych audiobooków (oszczędzam oczy) i ktoś też mógłby mi zarzucić, że to nie to samo co książka. Bo to kto jak czyta ma też znaczenie w odbiorze.
Niech każdy robi to co mu się podoba i tyle
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.