Wpis z mikrobloga

Taki drobny szczegół dotyczący ostatniej wizyty dwóch F-35A w Estonii. Samoloty wyposażone były w soczewki luneburga - takie ustrojstwo do koncentrowania i odbijania fal radarowych. Dzięki temu tracą zdolności stealth i maskują swoje rzeczywiste widmo, czyli nikt nie może sobie potrenować wykrywania takich samolotów poza polem walki. A gdyby ktoś się zastanawiał po co oni tam polecieli to w tym samym czasie nad Estonią latał Boeing RC-135U - samolot do zwiadu elektronicznego...czyli bawimy się jak za starych zimnowojennych czasów( ͡° ͜ʖ ͡°)
#militaria
stahs - Taki drobny szczegół dotyczący ostatniej wizyty dwóch F-35A w Estonii. Samolo...

źródło: comment_FHvmylVeCuNPLOe3qpU0Xa29EJgAgYBe.jpg

Pobierz
  • 8
A gdyby ktoś się zastanawiał po co oni tam polecieli to w tym samym czasie nad Estonią latał Boeing RC-135U - samolot do zwiadu elektronicznego...czyli bawimy się jak za starych zimnowojennych czasów( ͡° ͜ʖ ͡°)


@stahs: a to objaśnisz? Ideę "wyłączenia" stealth rozumiem, ale tego już nie. Czy robiły tylko za osłonę i nie chcieli przy tym zdradzać pełnych możliwości samolotu?
@HetmanPolnyKoronny: Wysłali F-35 na przynętę, a RC-135 analizowały wszystko czym Rosjanie je namierzali i czy przypadkiem nie pojawi się coś nowego. W czasie zimnej wojny robili podobnie tylko głównie z bombowcami strategicznymi jako przynęty. Inna sprawa, że cały czas mieli włączone transpondery więc to był też trochę pokaz siły. Oprócz tego nad Estonią były jeszcze dwa inne RC-135...trochę dużo, ale jak widać dziś też operowali trójką.