Aktywne Wpisy
![TSR44](https://wykop.pl/cdn/c3397992/TSR44_Iz1CwTuicu,q60.jpg)
TSR44 +347
ATAT-2 +418
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Jezeli jesteś z normalnej ( ojciec, matka plus ewentualnie jakies rodzeństwo ) kochajacej sie rodziny, to poważnie się zastanów zanim się zwiążesz z kimś kto pochodzi z patologicznej czy rozbitej rodziny.
Jestem po trzech związkach z dziewczynami wlaśnie z rozbitych / patologicznych rodzin i zawsze kończy się tak samo. Niedobrze. Zawsze gdzieś ta skaza na charakterze wychodzi. Prędzej czy później.
Mój obecny, wieloletni, szczęśliwy związek z dziewczyną z normalnej rodziny zdaje się to potwierdzać.
Moje poprzednie dziewczyny podążają szlakiem tradycji swoich domów rodzinnych:
- alkohol
- nie chciane ciąże
- dzieci z różnymi partnerami
i ogólna patologia.
#zwiazki
#patologia
#rodzina
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Jakiś czas temu był prawie taki sam wpis, i pewnie nim się inspirował autor. Tamten typek akurat miał związki TYLKO z dziewczynami z niepełnych rodzin więc nie miał porównania. Jak mu to wypomniałem to nawet nie odpowiedział, choć wcześniej odpowiadał. Autor jak widać udoskonalił swój wpis i dodał
Gdzie ja tak twierdzę? Manipulujesz, czy nie rozumiesz tekstuy czytanego? Jak to o tobie świadczy? Chyba jesteś gorszy w stosunkach międzyludzkich.. gorzej nadajesz się do życia w społeczeństwie. Przynajmniej wiadomo już skąd to bordo..
Oczywiście, że OP generalizuje. Oczywiście, że nie można nikim gardzić. Ale związek
@Sarza01: jak to mam rozumieć? I nadal piszesz emocjonalnie, oceniasz po kolorze nicka, próbujesz szydzić.
@zarowka12: nie. Uwierz mi obserwuję mirko od jakiegoś czasu i jest tu taka osoba (lub kilka) co piszą takie zarzutki uniżające w 99% kobiety w tematach które mają branie. Nie tylko ja to dostrzegłem.
Poza tym gościu nie ma racji bo ocenia kobiety ogólnie z niepełnych rodzin.
@zarowka12: Ostatnie pytanie: w ilu związkach byłeś i jak długo?
Już pisałem wyżej, że OP generalizuje. Generalizacje mają swoje wady. I oczywiście niepełna rodzina to nie to samo co patologiczna. Ale jakiś wpływ jest, np. szukanie w facetach ojca, niedocenianie swojego piękna i wartości. Ja bym takich dziewczyn automatycznie nie odrzucał, z resztą nawet OP nie pisał o odrzucaniu tylko byciu ostrożnym. Wiadomo, że każdy
@zarowka12: i tu znaleźliśmy wreszcie wspólny język. Ja po prostu uważam, że niezależnie od okoliczności, można się stać taką osobą bez specjalistycznych terapii.
Ja swoją kobietę znam od podstawówki, pierwszy poważny związek, jestem bardzo szczęśliwy i sądzę, że przeżyjemy razem resztę życia. Każdy ma wady i spaczenia, nie trzeba być z patologicznej rodziny, trzeba za to chcieć i móc nad tym pracować.
@Sarza01: też, ale mi to wygląda bardziej na pogodzenie się z losem że już nigdy nie będzie miało się dziewczyny.
@zarowka12: oczywiście że jakiś wpływ jest. Wszystko wpływa na charakter. Ale to nie znaczy że takie kobiety z reguły są bardziej popieprzone od tych z pełnych rodzin.
Co innego rodziny gdzie się chleje wódę, ćpa, bije dzieci, konkubinę czy żonę a co innego jak ludzie się rozwiedli i dziecko wychowuje się z matką ale ojciec ma z nim kontakt. jest też kwestia wychowania. Jak rodzice żyją biednie, ale strają