Aktywne Wpisy
Balonowy21 +5
#polityka #wybory #sejm Nie jestem za PiS i nie interesuje się zbytnio polityką, ale wydaje się, że najbliższe 4 lata będą ciężkie dla przeciętnego Polaka.. Tak naprawdę to powrót do okresu rządów 2007-2015, kiedy ponad 2,5 mln osób bylo bez pracy, na nic nie było pieniędzy, a miliony osób planowało emigrację z zielonej wyspy Herr Tuska... Warto dodać, że podwyżki emerytur były na poziomie 2 (słownie:dwóch) złotych, a wiek emerytalny wynosił 67
Suheil-al-Hassan +13
Ej, a poważnie, wydajecie czasami dźwięki? Siedzę sam w mieszkaniu, i tak sobie np. robię "bibibibibi" albo "kykykyky". Nie za często, jak mi się nudzi. To chyba z samotności, żeby nie zapomnieć jaki mam głos.
Skończyłem Finanse i Rachunkowość, pracuję w księgowości korporacyjnej. Niby praca ok dla kogoś świeżo po studiach (obrona była we wrześniu, pracuje tu od października): zarabiam jako księgowy (accountant, bo jednak wszystko tu po angielsku jest) 3000 na rękę, mam kartę multisport, ubezpieczenie medyczne, jest umowa o pracę itd.
Problem leży gdzie indziej.
Praca polega na tym, że te 8h dziennie siedzę przy komputerze na open space. Robię różne rzeczy, czasami jakieś raporty w Excel, czasami wklepuję faktury, czasami rozliczam należności i tak dalej ale zasadniczo chodzi o sam fakt, że źle się czuje przy pracy przy komputerze. Paradoksalnie wręcz. Jestem z natury piwniczakiem i w domu mogę długo siedzieć przy kompie i czuje się dobrze. Ale w pracy to ja nie wiem. Może te monitory są jakieś za jasne czy coś (chociaż mam ustawiony ciemny kolor itd., flux niestety nie mogę zainstalować) ale po tych 8h pracy czuje się strasznie wyczerpany, zmulony. Wracam do domu i jedyne co robię to kładę i śpię, budzę się koło 20, wtedy robię posiłek na następny dzień, dalej siedzę w piwnicy i robię swoje rzeczy, idę spać koło 23, wstaję ok. 7 i koło się zamyka.
W dodatku w pracy non stop chce mi się spać, czasami oczy wręcz same mi się zamykają przed ekranem i chodzę np. do toalety non stop sobie twarz polać zimną wodą.
Po prostu mam wrażenie że taka praca przy komputerze mnie wyczerpuje i męczy, chociaż kiedyś marzyłem wręcz o pracy przed kompem.
I tutaj mireczki kieruje moje pytanie do was:
co mogę robić po FiR aby zarabiać w miarę przyzwoicie (3000+, ogólnie wolałbym na łapę 4-5k+ ale wszystko w swoim czasie) żeby jednocześnie moja praca nie wiązała się bezpośrednio z tym że non stop siedzę przy komputerze? Nie chodzi o to aby całkowicie nic przy kompie nie robić, chodzi o to by robić też po drodze inne czynności, nie tylko siedzieć i robić swoje przed kompem. Ja nie mam pomysłu totalnie gdzie w finansach taki charakter pracy mógłby występować. Bardzo proszę o pomoc.
#pracbaza #korposwiat #finanse
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
Komentarz usunięty przez autora
Poszukaj jakiejś mniejszej firmy to jest szansa na biuro własne/do podziału na 2-3 osoby i od razu chce się pracować :D
@AnonimoweMirkoWyznania: Zacznij programować zdalnie, np. na Bali. #pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora