Wpis z mikrobloga

@BrakWolnegoLoginu: Czyli jeśli nie widzisz żadnego systemu do wyboru to możliwe, że coś bezpowrotnie wyleciało w powietrze. No i jeśli to było ważne dla Twojej firmy, to możesz już szykować sobie stryczek ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@ludzik: GRUB to gówno, które potrafi się rozkraczyć na milion sposobów. Miałem na netbooku kiedyś Win7, Ubuntu i Backtracka. Po aktualizacji któregoś siedzieliśmy z kolegą linuksiarzem (ja też powiedzmy jestem średnio zaawansowany) dobrą godzinę i nie udało się mieć wszystkich systemów na boot menu.