[grusznix8]

Pytanie do specjalistów. Czy 1 bateria w samochodzie elektrycznym o powierzchni przykładowo 0,1m3 będzie miała taką samą pojemność i ?wydajność? jak dwie baterie zbudowane w takiej samej technologii o powierzchni 0,05 m3. Dlaczego pytam? Otóż w tej chwili największym problemem samochodów elektrycznych jest czas ładowania, a z tego co pamiętam supercharger od Tesli ma moc 120 kW, ponieważ większa moc byłaby niebezpieczna i mogłaby popsuć baterię. Czy nie można byłoby w takim razie zrobić samochodu złożonego z 2 lub 4 mniejszych baterii, które zajmowałyby tyle samo miejsca co 1 duża. A stacje ładowania i wtyczki (nawet jeśli miałyby być duże) skonstruować w taki sposób, żeby równolegle ładowały się 4 baterie, każda superszybką ładowarka o mocy 120 kW (4 x 120 kW)? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#tesla #teslamotors #motoryzacja #elonmusk #samochody #technologia

[p.....8]

@grusznix8: Przecież tam jest cały zespół baterii chyba, a nie jedno ogniwo, to raz, a dwa, czysto teoretycznie, to jedna większa bateria będzie miała większą pojemność niż dwie mniejsze, bo dochodzi kwestia obudowy takich baterii, wyprowadzeń.

[bartowsky]

@piotreek88: dokładniej 18650, setki 18650

[s.....a]

@grusznix8: Policz sobie: 120kW to jest 120 tysięcy Watów. Przy napięciu ładowania 240V prąd to 500A (pomijam dla uproszczenia cos fi). W spawarce mam prąd do 200A. Widzisz już problem?
Nie wiem jakie napięcie jest ładowania w Tesli ale pewnie większe niż 240V aby zmniejszyć ten prąd. Powiedzmy 1000V. Jak chcesz 4 razy szybciej ładować to: albo zwiększysz napięcie jeszcze czterokrotnie co będzie jeszcze bardziej niebezpieczne groziło przebiciem, porażeniem itp. Problemy.

[ocishy]

@grusznix8: jak ta sama moc pójdzie na mniejszą baterię (czyli mniej ogniw) to jak myślisz: ile pójdzie na ogniwo? Odpowiednio więcej. A jak jest tyle samo ogniw to każde ma mniejsze elektrody więc gęstość mocy też będzie większa. Jeśli więc ograniczeniem są zjawiska elektrochemiczne dziejące się w ogniwie podczas ładowania to niestety pomysł niczego nie rozwiązuje.

[grusznix8]

No Ok ale mam na myśli 4 niezależne akumulatory i powiedzmy 4 niezależne gniazda, do których podpinaloby się w uproszczonej wersji 4 wtyczki (nawet niech będą takie same jak teraz).

[p.....s]

Nie wiem jakie napięcie jest ładowania w Tesli ale pewnie większe niż 240V aby zmniejszyć ten prąd.

@solo_ta: dokładnie to ładowarki DC dostarczają 400V czyli przy 120kW (rzadko kiedy dostaniesz pełne 120kW, zależy to od całego paka) to będzie 300A.
Ładowarki DC inne niż tesli dostarczają 50kW czyli 120A

[p.....s]

@grusznix8: tu masz jak wygląda bateria w tesli https://hackadaycom.files.wordpress.com/2014/09/tesla-batt.jpg masz 16 modułów po 25V każdy

A jeżeli będziemy kopać dalej to w tych modułach masz kupę baterii 18650 po 3,7V każda http://www.coppermotor.com/wp-content/uploads/2014/11/Tesla-Model-S-Battery-Pack-Ricardo-photo_1280.jpg

[L.....Z]

@grusznix8: Nowa generacja SC Tesli ma ładować ponad 350kW, jeszcze nie wiemy jak to będzie zrobione.

[ZiumZium]

@grusznix8: w tesli jest pewnie okolo tysiaca niezaleznych ogniw.
sa to najpopularniejsze na swiecie ogniwa 18650, jak juz wspomniano. poczytaj o tym.
jedno ogniwo ma z 3.6-4V i 3AH pojemnosci - srendio liczac.

[miki4ever]

@grusznix8: Ja osobiscie nie wierze w szybkie ladowanie, licze, ze ktos wpadnie na pomysl wymiany baterii. Podjezdzasz na stacje, wymieniasz baterie na naladowana i jedziesz dalej, a twoja stara bateria sie laduje i ktos inny z niej skorzysta.

[moonlisa]

@grusznix8: Od strony elektrycznej wygląda to tak, że chcesz mieć dość duże napięcie na zaciskach zasobnika energii, więc połączyć dużo bateryjek szeregowo. Tesla przyjęła za standard 400V. Bierze się to z kilku powodów:
1. Straty rosną z kwadratem prądu, więc im wyższe napięcie tym mniejszy prąd przy tej samej mocy, czyli lepiej.
2. Im więcej modułów połączonych równolegle tym więcej kontrolerów prądu muszą mieć. Baterii litowo-jonowych nie można na pałę ładować,

[Szymon6457]

@ZiumZium: W najnowszej p100d to jest już 8,256 ogniw.

[ZiumZium]

@miki4ever: 30min, jestem gotow zrobic taka przerwe, poza extremalnymi gonitwami, 30min co 500km to duzo ale da sie przezyc, to juz nie paranoja, zwykly samochod tez tankujesz z 5min, czasami i wiecej.

[ZiumZium]

@moonlisa: mi sie zdaje ze 400V to tez malo. Jakby nie bac sie o izolacje to 1000V bylbo lzej... Ale nie znam sie na tym.

[ZiumZium]

@Szymon6457: Dzieki :D

[moonlisa]

@ZiumZium: Im wyższe napięcie DC tym gorzej z zabezpieczeniami. Wszelkie zwarcia na DC jest trudno wyłączać a przekształtniki. Droższe w budowie. Tak to mogą stosować spokojnie standardową izolację w silnikach bez potrzeby konwersji energii za pomocą przekształtnika na szynie DC by je obniżyć lub podwyższyć, czyli wyższa sprawność. Falowniki oparte na tranzystorach IGBT że sklepu elektronicznego za rogiem. Jak potrzeba więcej prądu to wystarczy dołączyć kolejny równolegle. Szeregowo się nie łączy.

[miki4ever]

@ZiumZium: Dla mnie bez sensu. Pare razy w roku robie trase dluzsza niz 500km, zreszta wtedy jade srednio 210-220km/h, a zasieg mam w okolicach 900km na jednym tankowaniu.

Zastanawiam sie natomiast nad kupnem elektryka na drugi samochod, niestety tam gdzie mieszkam(DE) jest obecnie czarna dziura jezeli chodzi o superchargery:(

[ZiumZium]

@moonlisa: Okay, rozumiem, na chwile obecna najtaniej wyjdzie i w miare dobrze na 400V, czyli ok. 380V.
Czyli wszystkie elementy sa brane z tego systemu 380V.
Czyli dopoki natezenie nie spowoduje wzrostu masy instalacji nie ma sensu podnosic napiecia.
Dzieki za info. Trosze ponad to co rozumiem ale tak jest okay. doszukam sobie :D
pozdro.