@dan3k: To zależy od osobistych predyspozycji i od zapotrzebowania konkretnych placówek. W Katowicach jest popyt na płytki, bo gliwicka onkologia pochłania wszystko. Dlatego jak mają duże ciśnienie to wystarczy przekroczyć 200, choć zwykle wolą 220. Zwykle to krwiodawstwo proponuje takie formy: widzą, że dawca regularny, że ma odpowiednie wyniki i żyły. @zgubilam_kredki: Co takiego gorszego w Katowicach? Bony Sodexo?
@dan3k: nie wiem, gdzie oddajesz, ale zazwyczaj pobieranie składników krwi odbywa się tylko w siedzibach głównych centrów. No i jak napisał @Nemrod, to, czy się nadajesz, to nie tylko wyniki, ale też stan żył. @Nemrod: nie, bony nie są gorsze. Są obojętne, bo to nie jest główny powód moich wizyt w centrum krwiodawstwa. W Krakowie ich nie było, a mimo to chodziłam i oddawałam. A czemu tęsknię? Bo tam
@zgubilam_kredki: W Katowicach niemiłe panie? Toż to niemożliwe! Wszystkie zawsze uśmiechnięte i pomocne. No wyjątkiem może jedynie jest ta co wydaje bony i kasę za dojazd.
@Zsan: zawsze dostawałam taki zestaw: 8 czekolad, wafelek kakaowy, sok w kartoniku, a w bufecie kawa/herbata. Czasami był kod rabatowy na zamówienie w księgarni internetowej, długopis, kalendarz i inne gadżety. Bonów nigdy nie dostałam
@Zsan: posiłek regeneracyjny (4500 kcal) ma być i jest, w formie tych 8 czekolad ( ͡º͜ʖ͡º) bony, kupony rabatowe czy gadżety to takie "bonusy" od centrum krwiodawstwa/sponsorów
@zgubilam_kredki: @Zsan: Bony są od dłuższego czasu (nie pamiętam, ale ze 2-3 lata). Wydawane są dla dawców płytek w kasie, razem ze zwrotem za dojazd. Od rekompensaty kalorii są czekolady. Możliwe, że to w końcu wygasło, bo ostatnimi czasy płytek ode mnie nie chcieli.
O jasny #!$%@?... PIS pomagał przemycać do Europy oligarchów z Rosji i ich bananowe dzieci a co więcej nadawał im obywatelstwo... Brawo, brawo, powinszować! #sejm #ukraina #rosja #wojna #wtf #bekazpisu #polityka
Po małej przerwie wracam z płytkami. Drugi raz oddawałam w Katowicach i coraz bardziej tęsknię za Rzeźniczą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#barylkakrwi #krew #krwiodawstwo
@zgubilam_kredki: Co takiego gorszego w Katowicach? Bony Sodexo?
@Nemrod: nie, bony nie są gorsze. Są obojętne, bo to nie jest główny powód moich wizyt w centrum krwiodawstwa. W Krakowie ich nie było, a mimo to chodziłam i oddawałam. A czemu tęsknię? Bo tam
PS. Nie ma bonów w Krakowie?
Edit: kiedy ja oddawałam, a ostatni raz oddawałam pod koniec 2016, to bonów nie było
@Zsan: Bony są od dłuższego czasu (nie pamiętam, ale ze 2-3 lata). Wydawane są dla dawców płytek w kasie, razem ze zwrotem za dojazd. Od rekompensaty kalorii są czekolady. Możliwe, że to w końcu wygasło, bo ostatnimi czasy płytek ode mnie nie chcieli.