Wpis z mikrobloga

@NajwyzszaFormaSztuki napisał tylko, żeby zapomnieć o tyle żeby nie złapać highside. Litości... Ja po prostu uważam, że lepiej się nauczyć używać tyłu niż o nim zapomnieć...
Oczywiście nie twierdzę że nie ma racji z uślizgami, bo ma ale to nie wyklucza używania hamulca, bo w końcu skraca drogę hamowania...
@neski: Powiem Ci że hample w GS to taka żyleta że szczena opada, musiałem się długo pryzwyczajać do tego jak dobre hamulce ma ten sprzęt.

Mam z tym związane #coolstory
Kiedyś widziałem kolesia co po pijaku chciał spalić gumę w swoim GS, zaciska przód i pałuje na jedynce manetkę w opór. No i oczywiście tylne koło ani drgnie, ten jeszcze mocniej zaciska hampel i odkręca na full manetkę, silnik wyje i
@gerard-kowalski: przy mocnym hamowaniu przodem praktycznie cała masa idzie na przód. Jeśli hamujesz bez ABS to powinieneś to robić tak, że jesteś na granicy zablokowania przedniego koła, jeśli z ABS to ABS robi to za Ciebie. W obu przypadkach tylne koło ledwie dotyka asfaltu (albo w ekstremalnej wersji jest mikrometry nad nim) więc po pierwsze hamowanie nic nie da, a po drugie łatwo może doprowadzić do utraty przyczepności.
Hamowanie tyłem jest