Wpis z mikrobloga

#rower #elektronika #bateria #powerbank hej mirki orientuje sie ktos dlaczego przecietna bateria do roweru elektrycznego o pojemnosci ok 12 Ah 36V (okolo 0.5 Wh) kosztuje srednio 2500 zl ?

gdzie popełniam bład zakładajac ze wystarczylo by kupic 10 ogniw Sony VTC5 i juz mam 26 Ah i dwa razy wiecej mocy, a koszt baterii to jakies 250 zl ? Rozumiem ze obudowa , kontroler do ladowania , ochrona przed przeladowaniem, ale 250 a 2500 ?
  • 12
@KrowkaAtomowka: błąd, 10 ogniw połączonych szeregowo da Ci od 42V po naładowaniu i spadnie do ok. 36V (mniej więcej) ale będziesz miał pojemność nadal jak jedno ogniwo. Żeby uzyskać 10x większą pojemność musiałbyś 10 ogniw połączyć równolegle, ale wtedy napięcie byś miał jak dla 1 ogniwa.
100 ogniw byś musiał mieć, łączyć w pakiety odpowiednio, mieć dobrą ładowarkę do tego (pewnie zaprojektowaną przez kogoś kto się zna i na dobrych podzespołach)
@KrowkaAtomowka: do tego nalezy doliczyc modul sterowania silnika, z roznymi bajerami w stylu ladowanie przy zjezdzie z gorki itp.
dodatkowo nie wyobrazam sobie zeby nie bylo do niego zintegrowanej/dedykowanej ladowarki, tutaj juz raczej nie kupisz gotowego rozwiazania, trzeba rzezbic, a tego juz nikt nie zrobi za przyslowiowa flaszke.
sam kiedys rzezbilem dla zabawy tego typu rzeczy, bardzo rzadko koszt czesci byl nizszy niz kupno gotowego rozwiazania, do tego trzeba doliczyc kilka/kilkanascie
@KrowkaAtomowka: tylko teraz jakiś dobry układ, ktory będzie takie na sztywno połączone ogniwa ładował ;d
chyba że koszyczki do 18650 będziesz stosował i wyjmował pojedyncze ogniwa do ładowania.

Już dwa równoległe połączone ogniwa jest ciężko ładować, jakieś balansery srery ;d nie znam się na tym aż tak bardzo, może ktoś inny się znajdzie i pomoże, powodzenia :)

Aaaa. i cena też może zależeć od tego, że takie lipole aż tak żywotne