Wpis z mikrobloga

  • 181
@anamakota
@PrytaFatalna
@Lunarie ale hej, dziewczyny, ogarnijcie jedną ważną sprawę: to nie są szczury hodowlane tylko dzikie wędrowne. Z tego nie wyrośnie słodki, miły i kochany szczurek tylko dziki, agresywny gryzoń. Nie ma najmniejszego sensu ich ratować. Te zwierzęta się tępi, a nie ratuje. Karaluchy w domu też chciałybyście dokarmiać i głaskać? To ten sam sort, tylko, że szczur jest nawet gorszy.
@Eskimoska: Dziwisz się, że się broniły przed kotem? Wątpię, żeby same z żądzą w oczach zaczęły się na niego rzucać, to tylko gryzonie. Na grupie o szczurach, w której jestem udawało się uratować właśnie takie małe szczurki, z jeszcze zamkniętymi oczkami.


To się tam na tej grupie wszyscy zdrowo walnijcie w łeb XD
Takie szczury są agresywne i niebezpieczne, nawet na człowieka nie zawahają się rzucić. Potrafią być wielkości kota XD
@lokibb: ale ty zdajesz sobie sprawę z tego, że dzikie szczurze oseski właśnie się wykarmia i sporo osób opiekuje się nimi jak hodowlanymi?
niby wykop a średniowiecze, bo szczury to nie ssaki i gryzonie jak każde inne i przenoszą więcej chorób niż wszystkie, rosną do rozmiarów psów i porównuje się je do karalucha XD polecam wrócić do szkoły i pouczyć się trochę biologii. i na widok waszego zezwierzęcenia ręce mi opadają,