Wpis z mikrobloga

Rozmowa z laską na tinderze się klei, laska jest miła dla ciebie, a jak proponujesz spotkanie, to usuwa parę w którymś momencie, czasem mówiąc, że "jesteś za szybki" a czasem nawet do końca zgrywając chętną na spotkanie.

Czy to jest powszechna praktyka dziewczyn z tindera? czy może gdybym ciągnał rozmowę dalej, to laska byłaby bardziej skora żeby się ze mną spotkać?

Rozmowę prowadzę zazwyczaj jakieś 20-30 minut, po czym proponuję spotkanie (oczywiście nie wyskakuję z tym tak z dupy)

#tinder #kiciochpyta
  • 16
@Maasai: Ja proponuje spotkanie od razu w pierwszej wiadomości i szczerze nie ma różnicy czy jak proponowalem później czy za 3 dni.

A jak laska powiedziała, że to za wcześnie chwile chce pogadać to z nią pogadam i ponawiam temat.

Mam wrażenie, że tam na wejściu masz już dawany od laski status

1. Chce się z nim umówić w pierwszej kolejności. Bardzo mi się podoba. Przystojny. Podnieca mnie. Mój typ i
dokładnie tak, jak pisze @Kayleigh - i jest to nie tylko ze strony różowych, ale też niebieskich. Ma się na warsztacie kilka różowych, tylko w moim wypadku to wygląda trochę inaczej:

1 - zajebista, chciał bym poznać, potencjał na dziewczynę
2 - być bym z nią nie był, ale pociąga mnie, może ONS lub FWB
3 - no jak nie będzie nic lepszego do roboty, to mogła by obciągnąć
4 - cała
@Kayleigh: najgorsze, że wróciłem teraz do tindera po długiej przerwie i w pierwszej kategorii mam tylko jedną parę - na pierwszą wiadomość odpisała mi po dwóch dniach, a na moją odpowiedź od dwóch dni nie odpisuje ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@Zileonka: zawsze tak po rozstaniu jest ale po 3 miesiącach sobie wyrobisz z powrotem już jakieś tematy. Tez mam tak samo jak ty. Skończyłem pogmatwany związek. Ale narazie mam trochę ważniejsze sprawy niż dziewczyny i muszę się skupić na robocie. A jaki masz profil. PW?
@Kayleigh: ale ja nie jestem po rozstaniu, tylko spotykałem się w zeszłym roku, przestałem, a zaczęła się wiosna i nabrałem ochoty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A profil... głupi opis, kompletnie bez sensu + zdjęcia które w sumie wcale nie są najlepsze, powiedział bym 7/10. Pół roku temu miałem o wiele lepsze i więcej par, ale specjalnie dałem inne, żeby niby nowy ziomek na tinderze w okolicy.

Generalnie
@Maasai: polecam jak najwięcej, jak najróżniejszych zdjęć. Jak masz 3 takie same, to albo wszystkie 3 się spodobają, albo żadne. A jak masz 7 (czy ile się maksymalnie da) i każde inny, na każdym zupełnie inaczej wyglądasz, na którymś widać twoje hobby, to jest większa szansa, że któreś o wiele bardziej przypadnie jej do gustu i właśnie z jego powodu się tobą zainteresuje. I zdjęcie które dla Ciebie wydaje się najlepsze
@Kayleigh: dziś na uczelni kumpel opowiadał mi o swoim znajomym - lvl25, hard tinderowiec, taki największy z największych. Umówił się z laską lvl18, ona przychodzi, on tak ją mierzy wzrokiem, tona tapety... ale ciało ok, więc zabrał ją do parku, gdzieś siedzą i gadają, bo trzeba to odbębnić, zanim przyjdzie co do czego. Ona po chwili tak po prostu mówi mu, że może mu obciągnąć, mówi to tak, jak by gadali
@Zileonka: haha no zupełnie mnie to nie dziwi. Miałem trochę takich absurdalnych sytuacji. A jeszcze jak chłopak rozbiegany w temacie i trafił na podatny grunt gdzie łaska ewidentnie miała ochotę. Zreszta moja pewna znajoma bzyknela się w hostelu bo akurat się napiła i jej było smutno bo się pokłóciliśmy a już znała typa z instagrama wiec nie jest obcy. Haha chociaż graba na pożegnanie wygrywa. :D dobił targu chłopak