Wpis z mikrobloga

Mirki, czy rolki K2 vo2 PRO M 2017 beda dobre na poczatek przygody z tym sportem?
Nigdy nie jezdzilem ani na rolkach, ani na lyzwach - totalne zero.
Ostatnio podczas biegania zaczelo pobolewac mnie kolano i chcialem je troche odciazyc zastepujac czesc treningow biegowych jazda na rolkach.
No i zasadnicze pytanie, czy majac do trzydziestki blizej niz do dwudziestki, da rade nauczyc sie poprawnej, dobrej i szybkiej jazdy? Ogolnie jestem wysportowany i mam dobra kordynacje ruchowa, ale wiadomo, ze po 20 roku zycia organizm nie adaptuje sie do nowych bodzcow tak dobrze organizm 12 letni.
#rolki
  • 19
@WidarX: No raczej rekraacyjnie (a czasem mozliwie szybko) pojezdzic sobie wokol Błoń, może, z czasem jak mnie wciagnie, jakis slalom. Na rampe i jakies bardzo ekstremalne skoki to na pewno nie.
Czytalem o nich, ze polecaja je raczej osobom srednio zaawansowanym, ale nie chce kupowac jakiegos dziadostwa, zeby za chwile dokladac do czegos lepszego.
@WidarX: to co moglbys mi polecic, na poczatek, na asfalt? Cena w sumie dowolna.
A kolor jak kolor, kwestia gustu. Mnie tam sie podoba. Nawet w rozowych nie czulbym sie mniej mesko.
@BAM_BUS: |Mirku poczytaj fora- ja już dawno kontakt z bazą straciłem- ale aczej nic się nie zmieniło- Rolki są w dwóch rodzajach: Jedne rekraacyjnie do pojerzdzenia na asfalcie, z dużymi gumowymi kółkami i innymi butami, a drugie do sportu i na rampę z małymi kółkami- wyczynowe- kwestia co chcesz robić.
Różnica jest taka jak między szosówką a rowerem "górskim" albo jak wolisz Kolażówką a MTB- jedno i drugie rower
Ja tylko napiszę, że zacząłem jeździć po trzydziestce, nie mając nigdy kontaktu ani z rolkami, ani łyżwami. Chciałem zastąpić czymś rower by się bardziej "męczyć całościowo" po wysiłku fizycznym. Biegać nie lubię, to padło na rolki. Tak więc myślę, że spokojnie nauczysz się i w Twoim wieku. I tak skutecznie zastąpiłem, że tygodniami całymi rowera nie wyciągam z garażu w sezonie. Tylko rolki, tak mi się spodobało.
@BAM_BUS: O Panie, 1000zł za takie coś :D Rollerblade Maxxumy kup sobie, albo Rollerblade Tempest[chyba najlepsze z szybkich fitnessów]. Teraz niby też Swell'e polecają, ale to nowość, więc nie wiadomo jak się zachowuje.

Budżet masz ładny, naprawdę ładny. W obecnej sytuacji chyba każdy Ci wyjątkowo powie, że za dużo chcesz wydać jak na pierwsze rolki. Zastanów się tak w 100% o co Ci chodzi. Czy rzeczywiście chcesz iść typowo w speed
@BAM_BUS: Oczywiście, że potrafią zmęczyć i to zwłaszcza na początku. Ale jeżeli masz problem z bieganiem, bo odczuwasz bóle, to na rolkach będziesz praktycznie czuł na początku tylko bóle mięśniowe, wszystkie partie mięśniowe działają na rolkach. Ale na moje nie ma czego się bać, początku ze wszystkim są trochę trudne, ale to przejdzie.
Mój ojciec w zeszłym roku zaczął jeździć na rolkach, kupił sobie na start twistery, a po dwóch miesiącach
@BAM_BUS: Tak, można się tak zmęczyć tak jak pisze kaczmarejlo. Dla mnie są nawet rzekłbym są lepsze, bo nie obciążają kolan i kostek tak jak bieganie (po asfalcie, bo z tym porównuję).
Chociaż gdzieś tam z tyłu głowy jednak nieśmiało uważam, że bieganie jest ciut lepsze dla ogólnej kondycji i wydolności organizmu niż rolki. Na rolkach możesz wrzucić "luz" w dowolnym momencie, podobnie na rowerze. Przy bieganiu tego nie ma, bo
@budus2: dzięki, ale dopiero zacząłem się rozglądać za czymś dla siebie i swojej kobiety. Oboje cośtam umiemy z tą różnicą że ja się nie boję upadać - jeszcze się nie boję ;). Ja coś używanego do 600, no może trochę więcej. I raczej do maja chcę kupić. Najpierw się trochę dokształcę biernie tzn czytając tego typu dyskusje i recenzje. A podałeś kilka modeli których nie miałem jak zapisać i stąd taktyk.