Wpis z mikrobloga

@Damasweger: Do Holandii zabierałem kilkukrotnie i nigdy nie miałem problemów. Zawsze w ogłoszeniu zastrzegam, że nie zabieram osób pod wpływem alkoholu i nikt mi wódą nie capił. Można się nasłuchać różnorakich historii i czas szybko leci. Weź tylko poprawkę na bagaże - niektórzy zabierają ze sobą bardzo dużo. Z powrotem nigdy się nie ogłaszałem i nie zamierzam. Powód chyba oczywisty.
@Damasweger Ja jechałem 2 razy do Holandii, raz nawet z kimś z Rybnika. W Polsce rownież korzystałem z blabla i to więcej niż kilka razy. Z patologia jakkolwiek się do tej pory nie spotkałem. Raz jechałem z dwoma ziomkami, którzy cały czas palili trawę ;d oczywiście oprócz tego jeszcze 2 kierowców. Nie powiem, że się z nimi nie "dogadalem". :) Ale czy to patologia, ze sobie umililismy podróż ? Chyba jeszcze nie.
@Damasweger: Ja jeżdżę na tej trasie co dwa-trzy miesiące, zawsze się ogłaszam w obie strony i nigdy nie miałem z nikim problemów. Więc jeśli nie boisz się obcych ludzi i chcesz, żeby trasa minęła przyjemniej, to jak najbardziej dodawaj ogłoszenie! :)
@Damasweger: Wyobraź sobie, że ktoś będzie chciał przemycić trawę. Zawiniątko w folii bez odcisków palców (a nawet upalcowane) i upcha Ci to pomiędzy tapicerkę siedzisk w razie kontroli. Dużo straconego czasu na wyjaśnienia. Pod tym względem wolę mieć święty spokój.