Aktywne Wpisy
prestuga +739
smooker +20
#ukraina #wojna #rosja #polska
Ukraiński minister obrony żąda od polskich firm zwrotu pieniędzy za zamówienia wojskowe
Szef resortu obrony kijowskiego reżimu, Ołeksij Reznikow, zażądał od polskich firm realizacji już opłaconych zamówień obronnych lub zwrotu pieniędzy.
Według informacji ministra, w Polsce jest wielu wpływowych producentów sprzętu wojskowego, którzy do tej pory nie zrealizowali zamówień dla kijowskich bojowników. Na przykład dostawca broni Alfa, wyjaśnił.
Szef ukraińskiego resortu obrony zauważył również, że wiele amerykańskich firm
Ukraiński minister obrony żąda od polskich firm zwrotu pieniędzy za zamówienia wojskowe
Szef resortu obrony kijowskiego reżimu, Ołeksij Reznikow, zażądał od polskich firm realizacji już opłaconych zamówień obronnych lub zwrotu pieniędzy.
Według informacji ministra, w Polsce jest wielu wpływowych producentów sprzętu wojskowego, którzy do tej pory nie zrealizowali zamówień dla kijowskich bojowników. Na przykład dostawca broni Alfa, wyjaśnił.
Szef ukraińskiego resortu obrony zauważył również, że wiele amerykańskich firm
Mirki, doradźcie mi co mam zrobić.
Poznałam jakiś czas temu super faceta, dogadywaliśmy się świetnie od pierwszej chwili, megaciekawy człowiek z szerokimi horyzontami, w dodatku niesamowicie przystojny.
Widzieliśmy się parę razy (potrafimy przegadać 8 godzin), ostatnio mało co nie wylądowaliśmy w łóżku. Naprawdę, niewiele brakowało. No i właśnie - problem w tym, że on jest żonaty. Może przesadą byłoby powiedzieć, że się z tym ukrywał; po prostu nie poruszaliśmy tego tematu, a on nie zachowywał się jak żonaty mężczyzna. Zapytałam dopiero w momencie, gdy byliśmy już sam na sam i zaczynaliśmy się rozbierać; on nie przerywając przyznał, że owszem, ma kogoś (bez żadnych szczegółów), ja stwierdziłam, że w takim razie nic z tego nie będzie, ubrałam się i wyszłam. Wyglądał na bardzo rozczarowanego i przybitego i prosił cały czas, żebym została, więc wychodząc powiedziałam, że chyba nie chciałby skrzywdzić swojej dziewczyny (bardziej po to, żeby nie czuł się, jakbym go odrzucała, niż dlatego, że jakoś specjalnie się nią przejmuję). Dopiero po fakcie i po długim stalkowaniu dowiedziałam się, że nie tylko jest w związku, ale jest nawet żonaty. Od 10 lat.
Piszemy do siebie często maile, chociaż unikamy rozmawiania o tamtej nocy. Ja byłam przekonana, że na bank po tej akcji się na mnie wkurzy, obrazi, tudzież będzie mu głupio, ale nie, jest dla mnie naprawdę przemiły, nie wiem czy bardziej się przyjaźnimy czy ze sobą flirtujemy... Bo... no właśnie, w skali wykopu nie należę już do najmłodszych, ale nie byłam nigdy w związku z mężczyzną, którego naprawdę bym lubiła, albo który pociągałby mnie fizycznie. Naprawdę nie mam wielkich wymagań, byłam też zakochana wiele razy, ale pechowo akurat w tych facetach, którzy nie byli mną kompletnie zainteresowani. Więc spotykałam się z tymi, którzy zainteresowani byli i którzy wydawali się obiektywnie fajni, licząc na to, że może z czasem coś zaskoczy. Ale to niestety tak nie działa. Nie można się zmusić do kochania kogoś.
No i teraz ta sytuacja, kiedy myślałam, że już dla mnie za późno, a spotkałam pierwszy raz faceta, na którym mi zależy i który darzy mnie jakąś wzajemnością. Sama nigdy nikogo nie zdradziłam, ani nawet nie uprawiałam seksu nie będąc w związku. Ale z perspektywy czasu, nie czułabym się źle, gdyby do czegoś doszło. W końcu to dorosły mężczyzna, który powinien wiedzieć co robi. Poza tym, kiedy ma się więcej niż 18-20 lat, to człowiek zdaje sobie sprawę, że świat nie jest czarno-biały, że czasem ludzie tkwią w małżeństwach bo tak wyszło, mimo że są nieszczęśliwi, ale z różnych powodów nie mogą się wyplątać.
Niedługo znowu spotkam się z nim w okolicznościach, w których możliwe będzie coś więcej niż rozmowa i obawiam się, że tym razem nie dam rady mu się oprzeć. Nie mogę zerwać z nim kontaktu, bo czasem też razem pracujemy, ale kompletnie nie mam pojęcia co robić.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Nie musisz się z nim spotykać poza pracą, tyle.
naprawdę wierzysz, że zostawi dla ciebie żonę ?
Bo jeśli jest gotowy ot tak zdradzić żonę, to będzie zdradzał również ciebie. I nie, w XXI wieku nie ma takiej opcji by nie móc "wyplątać" się z nieszczęsliwego małżeństwa - jeśli tego nie robi, to po prostu jest to dla niego niewygodne.
Oh my sweet summer child...
Zrobisz co zechcesz i niestety będziesz zajebiscie cierpieć a potem żałować, że w to się wpakowałas. A niestety wtedy czasu już nie cofniesz.
Super facet nie szuka pieroga na boku.
Zdradził ją, zdradzi ciebie. Nie ma co się pakować w takie bagno na własne życzenie.
Skoro nie możesz zerwać kontaktu, to traktuj go jak przyjaciela.
Zaakceptował: Asterling
Zaakceptował:
Jego małżeństwo jego sprawa. A Ty jak masz okazję to ruchaj ile wlezie.
Ludzie to nie zwierzęta. Podejmują decyzje i przyjmują konsekwencje. Przynajmniej powinni.
A jak wiadomo, im was więcej tym większe ryzyko że dowiecie się o sobie nawzajem (w tym żona) i gościu zostanie bez nikogo