Wpis z mikrobloga

@Furius: Wyrabianie norm w spzedazy jest nie do pomyslenia jak mi szef powieział że mam sprzedać coś do konca dnia (mało potrzebna rzecz która kurzy sie na magazynie ale trzeba domowic nowe bo przeciez dawno nie zamawialismy) to m u odpowiedziałem że jak sam nie kupi to nie sprzedam. od tamtej pory mnie nie lubi.
  • Odpowiedz
@patatier: Ech, to wyjątkowa sytuacja akurat u nas, ale sprzedaż w branży bankowej to dramat. Niestety, antydepresanty są grane często. Za niedługo pojawi się na @Bankierpl jakiś raporcik o pracy w banku, zobaczymy co z tego wyjdzie
  • Odpowiedz
@Furius: nie powiem. Z jednej strony o-----------m za taką "motywację" ale z drugiej podejście po odkryciu, że to nie działa jak najbardziej na plus. Podsumowując - dobry człowiek z złym pomysłem. Nauczka na przyszłość jest, gościu z klasą jest, brakuje zakończenia na twarz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Furius: u mnie podobnie, na 'byznes' wrzeszczą, na nas nie spróbują bo zaboli. Dla mnie takie traktowanie ludzi to patologia, tylko dlatego, że z dnia na dzień nie znajdą pracy w tym co robią obecnie, traktuje się ich jak śmieci. Napisałeś że #niejanusz, a z tego co widzę to jednak #janusz.
  • Odpowiedz
@CaptainRumHandMorgan: wyżej mirek dobrze napisał, że dobry człowiek ze złym pomysłem. I w stosunku do mnie przez cały okres pracy był w porządku, mimo, że było parę spraw zamiecionych pod dywan, ale to na zupełnie inny wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz